Minister Spraw Zagranicznych RP Grzegorz Schetyna poinformował w Brukseli o powrocie do pomysłu utworzenia przez Unię Europejską rosyjskojęzycznego kanału telewizyjnego, konkurencyjnego wobec propagandy rosyjskiej.
Pomysł utworzenia tego typu kanału telewizyjnego pojawia się na unijnym forum od dłuższego czasu. Szczególnie eksponowany był w okresie łotewskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej, czyli w pierwszej połowie br. Działanie na rzecz ustabilizowania sytuacji na Ukrainie i w całym regionie Europy Wschodniej należały również wówczas do priorytetów Rady.
Pomysł odsuwany z powodu niezbędnych na ten projekt potężnych nakładów finansowych, wraca tym razem za sprawą przedstawicieli ministerstw spraw zagranicznych Polski i Holandii.
Polska i Holandia proponują wspieranie mediów rosyjskojęzycznych
Grzegorz Schetyna powiedział w poniedziałek dla TVN24, że wraz z Bertem Koendersem zamierzają promować kwestię rosyjskojęzycznej telewizji i kanałów informacyjnych. – Na spotkaniu 10 września chcielibyśmy mówić o wolności słowa i wolnej informacji która dociera także na wschód Europy – powiedział Schetyna.
– Infotainment i propaganda (rosyjska - PAP) musi znaleźć odpowiedź – podkreślił Koenders. – Nie chcę przez to powiedzieć, że my chcemy siać propagandę, ale chodzi o to, by nowoczesne media rosyjskie mogły być także niezależne – dodał. W jego ocenie jest bardzo ważne, by Polska i Holandia wypracowały konkretny projekt, który mógłby być przedłożony na następnej Radzie do Spraw Zagranicznych.
Czytaj więcej:
Moskiewska propaganda po polsku
Kremlowska propaganda na rosyjskiej Wikipedii
Litwa, Dania, Estonia i Wielka Brytania chcą skuteczniejszej walki z rosyjską propagandą