Były mistrz świata w boksie wagi ciężkiej, obecnie mer Kijowa Witalij Kliczko został zapytany przez zachodnich dziennikarzy, co zrobi, jeśli Rosja uderzy na Ukrainę. - Czy będę walczył? Tak, oczywiście, na pierwszej linii frontu - odparł były pięściarz.
Kliczko: Nie chcemy wracać do ZSRR
- Nasz wschodni sąsiad nie jest zadowolony z naszej decyzji, by stać się częścią europejskiej rodziny. Nie chcemy wracać do ZSRR. Byliśmy w ZSRR i widzimy naszą przyszłość jako część rodziny europejskiej. Pan Putin się z tym nie zgadza. Mają oni pomysł na przywrócenie Związku Radzieckiego, ale my nie chcemy wracać do ZSRR. Widzimy naszą przyszłość jako wolnego, demokratycznego kraju – podkreślił Kliczko.
„Jestem gotów bronić swojego kraju”
Były pięściarz został zapytany, co zrobi w przypadku inwazji Rosji na Ukrainę.
- Jako były oficer spędziłem dużo czasu w armii. Jako były żołnierz jestem gotów bronić swojego kraju, bronić niepodległości i integralności terytorialnej Ukrainy. Czy będę walczył? Tak, oczywiście, na pierwszej linii frontu - powiedział CNN Kliczko.