<<< Zobacz książkę „Zniszczyć świętego”! >>>

Allegri dotarł do nieznanych dokumentów na temat ojca Pio, które zbierali jego przyjaciele. Nie konsultując tego z zakonnikiem na prywatny użytek gromadzili oni materiały ze śledztwa przeciwko ojcu Pio, które prowadziło Święte Oficjum, a także dowody stanowiące materiał w obronie świętości kapucyna.

- Świeccy przyjaciele ojca Pio odegrali niezwykle ważną rolę w procesie beatyfikacyjnym. Zwłaszcza Brunatto, Morcaldi i kilka innych osób, które od 1920 roku były ukochanymi dziećmi kapucyna – mówi Allegri.

Uznany włoski dziennikarz podkreśla także, że ojciec Pio został świętym właśnie dlatego, że przez wiele lat znosił dzielnie oskarżenia kierowane wobec niego przez Watykan. – Nie jest on wielkim świętym z powodu cudów, znaków, zapachu, bilokacji, stygmatów czy ekstaz – jak zwykło się to opowiadać i opisywać; ale właśnie ze względu na ogromne cierpienia moralne, jakie zadał mu Kościół. Pisał o tym jego przyjaciel, kardynał Giacomo Lercaro: „Mówiło się o nim i pisało, potępiano go i wyśmiewano, a on milczał… Tym, co sprawiało, że przeżywał agonię niczym Zbawiciel w ogrodzie Oliwnym, był fakt, że cierpiał nie tyle dla Kościoła, ile przez Kościół” – mówi autor książki „Zniszczyć świętego”. Allegri podkreśla też, że to z powodu tych prześladowań o. Pio „straszliwie cierpiał”.

Pierwsze ataki na ojca Pio powstrzymał papież Pius XII, gdy tylko dowiedział się o słabo udokumentowanych zarzutach wysuwanych przez Święte Oficjum. Ale druga fala ataków, przeprowadzona już, gdy zakonnik był starszym człowiekiem, okazała się wyjątkowo brutalna. Kapucynowi zarzucano m.in. łamanie ślubów czystości. – Ojciec Pio wtedy cierpiał najbardziej. Otwarcie się bronił, ale nie było to łatwe. Świadkowie mówią, że często płakał z tego powodu – mówi Allegri.

Jedną z osób, dzięki której możemy dzisiaj modlić się o wstawiennictwo tego potężnego świętego, był Jan Paweł II. To on stanął w obronie ojca Pio, zdejmując z niego ciężar oskarżeń. Gdy ojciec Pio umierał , nadal ciążyło na nim pięć zarzutów. Karol Wojtyła, gdy został papieżem, niemal od razu zajął się przywracaniem dobrego imienia kapucynowi, a w efekcie doprowadził do jego beatyfikacji. – Interwencja papieża Jana Pawła II była decydująca dla procesu beatyfikacyjnego – mówi Allegri. Włoski dziennikarz przypomina, że biskup Wojtyła i ojciec Pio utrzymywali bliską relację. To właśnie ojciec Pio miał wymodlić uzdrowienie z nowotworu dla przyjaciółki Wojtyły, Wandy Półtawskiej.

- W 1948 roku Wojtyła spędził cały tydzień w San Giovanni Rotondo i mówi się, że ojciec Pio wyjawił młodemu Wojtyle wiele niezwykłych rzeczy. Po powrocie do Polski Wojtyła utrzymywał kontakty z ojcem Pio i jest korespondencja, która to potwierdza – mówi Allegri wskazując na niezwykłą relację jaka łączyła świętych zakonnika Pietrelciny i papieża-Polaka.

<<< Zobacz książkę Renzo Allegriego „Zniszczyć świętego” >>>