Kanclerz Austrii Sebastian Kurz poinformował, że Austria wprowadzi we wtorek ogólnokrajowy lockdown w celu opanowania rosnących zakażeń koronawirusem. Tym samym potwierdziło to wcześniejsze doniesienia Reutersa. Kwarantanna ma potrwać do 6 grudnia włącznie.
Wiadomo, że zostaną zamknięte wszystkie sklepy, których działalność nie jest konieczna. Czynne natomiast będą placówki z najpotrzebniejszymi artykułami, apteki, banki, urzędy pocztowe - podaje AFP.
Obecnie w Austrii obowiązuje godzina policyjna od godz. 20. do 6. rano. Zostanie ona rozszerzona w takim sensie, że w domu trzeba będzie pozostać cały dzień, poza takimi wyjątkami, jak wyjście do pracy, lekarza, sklepu po artykuły pierwszej potrzeby czy na ćwiczenia.
Kanclerz dodał, że chodzi o maksymalnie ograniczenie kontaktów międzyludzkich, a obywatele powinni pracować z domu, gdy tylko jest to możliwe. Nauka w szkołach będzie w całości odbywać się zdalnie. Do tej pory było tak w przypadku liceów i uczelni wyższych.
Mimo wprowadzenia pod koniec października częściowego lockdownu, w ramach którego zamknięto m.in. restauracje, kawiarnie, muzea i teatry, liczba nowych zakażeń w Austrii stale rosła. Rząd od kilku tygodni znajdował się pod coraz silniejszą presją, by znacznie zaostrzyć obowiązujące restrykcje.
W piątek austriackie MSW poinformowało o kolejnej rekordowej liczbie 9586 nowych potwierdzonych przypadkach zakażenia koronawirusem w ciągu minionej doby, co zwiększyło ich łączną liczbę od początku epidemii w tym kraju do 191 228. Do tej pory w związku z Covid-19 w Austrii zmarło 1661 osób.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Ziobro ukarany za nieobecność na nielegalnej komisji ds. "Pegasusa". Polityk: "ukarała mnie celebrytka TVN"
Dla Tuska Trump to "nakryty na kradzieży złodziej", a dla żony Sikorskiego - "produkt mafijnego świata"
Najnowsze
Ziobro ukarany za nieobecność na nielegalnej komisji ds. "Pegasusa". Polityk: "ukarała mnie celebrytka TVN"
Express Republiki | 09.11.2024 | Republika
Obywatelskie ujęcie kompletnie pijanego... policjanta, który przewoził dziecko
"Budda" miał być szantażowany. Prokuratura potwierdza, że zajmowała się tą sprawą