„The Atlantic” w artykule powołuje się na cztery anonimowe źródła. Według tych relacji w podczas jednej z rozmów w 2018 roku prezydent Trump miał lekceważąco wypowiadać się na temat weteranów amerykańskiej armii. Jednym ze świadków rozmowy miał być doradca ds. Bezpieczeństwa narodowego USA John Bolton, który po prasowych doniesieniach zaprzeczył, że prezydent kiedykolwiek wygłosił tak pogardliwe uwagi. 

Antytrumpowska kmpania

Po publikacji artykułu w mediach społecznościowych rozpoczęła się kampania przeciwko Donaldowi Trumpowi, w której powołano się na rzekomo wypowiedziane przez prezydenta USA słowa. W tym celu wykorzystano wizerunek jednego z weteranów amerykańskiej armii Bobba Henline’a, który stanowczo zaprotestował przeciwko takim praktykom.

– Nie sądzę, że takie słowa mogły paść z ust Donalda Trumpa – powiedział Henline w jednym z wywiadów.

Wskazywał również, że taka kampania jest próbą uderzenia w prezydenta USA tuż przed wyborami prezydenckimi.

–  Tę plotkę rozpowszechnili ludzie, którzy niekoniecznie są przyjaciółmi prezydenta i rozpowszechniają je, by mu zaszkodzić – zaznaczył.

– Jestem wściekły, że użyto mojego wizerunku w tej kampanii. To wygląda tak, jakby słowa prezydenta odnosiły się bezpośrednio do mnie – powiedział Bobby Henline. 

 – To nie jest fair, że używa się weteranów, jako narzędzia w walce politycznej – zaznaczył.

Traumatyczne przeżycia 

Bobby Henline jest weteranem wojny w Iraku. Podczas jednego z patroli samochód, którym poruszał się mężczyzna wraz z piątką innych żołnierzy wjechał na minę. Henline jako jedyny przeżył eksplozję, jednak uległ licznym poparzeniom. Przeszedł ponad 40 operacji rekonstrukcji twarzy i ciała. Obecnie jest zaangażowany w pomoc weteranom. Jest znanym w USA mówcą motywacyjnym.