Prezydent USA Barack Obama rozmawiał przez telefon z prezydentem Ukrainy Petrem Poroszenką o sytuacji na wschodzie tego kraju. Natomiast szef MSZ Niemiec Frank-Walter Steinmeier dzownił do swych odpowiedników z Rosji i Ukrainy Siergiejem Ławrowem i Pawłem Klimkinem.
Obama i Poroszenko omówili trwające wysiłki amerykańskich i europejskich polityków zmierzające do ogłoszenia rozejmu w regionie i podpisania umowy pokojowej.
Szef MSZ Niemiec Frank-Walter Steinmeier rozmawiał telefonicznie ze Siergiejem Ławrowem i Pawłem Klimkinem. Apelował o gotowość do kompromisu. Rzecznik MSZ w Berlinie poinformował, że wciąż pozostają do uregulowania otwarte kwestie, ale nie podał szczegółów.
Rozmowy mińskie
Wieczorem w Mińsku ponownie spotkają się wysocy rangą urzędnicy ministerstw spraw zagranicznych czterech krajów - Niemiec, Francji, Rosji i Ukrainy. Poprzednie spotkanie odbyło się w poniedziałek w Berlinie. Celem tych rozmów jest przygotowanie spotkania planowanego w Mińsku na środę, w którym będą uczestniczyć kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydencji Francji, Rosji i Ukrainy - Francois Hollande, Władimir Putin i Petro Poroszenko.
Szef berlińskiego biura telewizji publicznej ARD Ulrich Deppendorf powiedział, że wyniku spotkania nie da się przewidzieć. – Wszystko jest możliwe, zarówno sukces, jak i całkowite fiasko – ocenił sytuację. Mowa jest o deklaracji czy nawet umowie po spotkaniu, są też głosy, że nie będzie żadnego dokumentu - dodał Deppendorf. Jak podkreślił, w przypadku niepowodzenia Merkel i Hollande będą podejmowali dalsze próby.
Przywódcy Niemiec i Francji wystąpili nieoczekiwanie w zeszłym tygodniu z inicjatywą nowego planu pokojowego, którego szczegóły nie zostały podane do wiadomości publicznej. Merkel i Hollande omawiali plan najpierw z Poroszenką w Kijowie, a następnie z Putinem w Moskwie.
W środę w Mińsku ma się odbyć spotkanie przywódców Ukrainy, Rosji, Francji i Niemiec w celu zażegnania konfliktu na wschodzie Ukrainy.