Ogólna liczba zakażeń od początku epidemii wzrosła do 1 369 313, liczba ozdrowieńców - do 1 056 582, a liczba osób zmarłych na skutek zakażenia - do 23 723.

W Moskwie, gdzie w ciągu ostatniej doby przybyło ponad 5 tys. zakażeń, władze nakazały przewoźnikom, by pasażerowie bez maseczek ochronnych i rękawiczek nie byli wpuszczani do środków transportu, nawet jeśli już zapłacili za bilet. Kierowcy i maszyniści metra muszą przed każdym wyjazdem do pracy przejść kontrolę lekarską. Władze nakazały też nasilenie dezynfekcji w środkach transportu.

Do moskiewskich klubów nocnych, dyskotek, lokali z programem rozrywkowym, w których trudno jest kontrolować przestrzeganie dystansowania, klienci będą mogli wejść tylko na podstawie kodów elektronicznych. Przy wejściu będą musieli zarejestrować się przy użyciu SMS lub kodu elektronicznego, co oznacza, że ich numery telefonów znajdą się w bazie danych merostwa Moskwy. Jeśli później okaże się, że ktoś z gości lokalu był zakażony koronawirusem, pozostali zostaną o tym powiadomieni.

Właściciele lokali negatywnie zareagowali na te ograniczenia. Według niektórych przedstawicieli branży wymogi te spowodują odpływ klientów o 10-20 proc., co może mieć fatalne skutki dla lokali znajdujących się niekiedy na granicy bankructwa. Latem, gdy przestały obowiązywać ograniczenia wprowadzone wiosną, kluby nocne już straciły jedną trzecią gości.

Jeszcze poważniejsze ograniczenia wprowadza sąsiadujący ze stolicą obwód moskiewski. Zakaże on całkowicie, od 17 października, imprez rozrywkowych w godzinach nocnych, tj. od północy do godz. 8 rano. Zakaz obowiązuje w klubach, restauracjach, barach i innych lokalach.