W przyszłym tygodniu Ukraina ogłosi sankcje wobec Rosji, którą oskarża o wspieranie uzbrojonych terrorystów na wschodzie kraju – oświadczył pełnomocnik rządu w Kijowie ds. integracji europejskiej, Wałerij Piatnycki.
Poinformował, że kwestią ograniczeń w relacjach z Rosją zajmuje się specjalnie powołany komitet państwowy ds. sankcji wobec osób i instytucji, które wspierają terroryzm na Ukrainie. Wyniki prac komitetu będą znane 12 sierpnia.
Piatnycki powiedział, że, wprowadzając sankcje wobec Rosji, Ukraina przyłącza się do ograniczeń w relacjach z tym krajem, które ogłosiły wcześniej m.in. USA i Unia Europejska.
Pełnomocnik przekazał przy tym, że Ukraina nie będzie na razie rozwiązywała umów o strefie wolnego handlu ze Wspólnotą Niepodległych Państw, ani nie ma zamiaru rezygnować z innych umów handlowych z Rosją.
Niedawno źródła w ukraińskim rządzie przekazały, że Kijów chce przede wszystkim wprowadzić sankcje przeciwko działającym na jego rynku spółkom z kapitałem rosyjskim. Mają one dotknąć firm, w których udział rosyjskiego kapitału przekracza 50 procent. Spółek takich jest około 1000, jednak sankcje zostaną zastosowane jedynie wobec firm mających związek z rosyjskimi podmiotami państwowymi.
Na nałożenie na Rosję sankcji gospodarczych Unia Europejska i Stany Zjednoczone zdecydowały się po zestrzeleniu 17 lipca malezyjskiego samolotu pasażerskiego nad wschodnią Ukrainą. W katastrofie zginęło prawie 300 osób.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: