USA zwiększają nagrodę za Nicolasa Maduro. UE w rozkroku

Stany Zjednoczone podniosły nagrodę za informacje prowadzące do aresztowania i skazania prezydenta Wenezueli, Nicolasa Maduro, do 25 milionów dolarów. Decyzja zbiega się z dniem zaprzysiężenia Maduro na trzecią, sześcioletnią kadencję, kwestionowaną przez opozycję.
Równocześnie ogłoszono sankcje wobec ośmiu wenezuelskich urzędników, w tym nowo mianowanego szefa PDVSA, Hectora Obregona, i ministra transportu, Ramona Velasqueza. Unia Europejska i Wielka Brytania również nałożyły sankcje na przedstawicieli reżimu w Caracas.
Administracja amerykańska zarzuca Maduro handel narkotykami. Wenezuela i sam prezydent określają sankcje jako nielegalne i będące "wojną ekonomiczną".
Władze Wenezueli uznają wybory prezydenckie za ważne, mimo że nie opublikowano oficjalnych protokołów z głosowania. Opozycja utrzymuje natomiast, że wybory wygrał jej kandydat, Edmundo Gonzalez, który przebywa na emigracji.
Unia Europejska nie uznała legalności reelekcji Maduro, ale również nie poparła oficjalnie zwycięstwa Gonzaleza. Parlament Europejski w rezolucji uznał Gonzaleza za prawowitego prezydenta Wenezueli.
Sankcje i podwyższenie nagrody za Maduro nastąpiły na krótko przed końcem kadencji Joe Bidena i objęciem urzędu przez Donalda Trumpa.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Klarenbach. Tu się Mówi
Wiadomości
Adwokat Wołodymyra Z. o aresztowaniu swojego klienta: Niemcy ścigają Ukraińca za uderzenie w rosyjską infrastrukturę
Koalicja już nie kłóci się o związki partnerskie? Kosiniak-Kamysz: wszystko jest na bardzo dobrej drodze
Chrześniacy Szczerby bez edukacji zdrowotnej. Polityk KO: „Grają w tenisa, uczą się dodatkowego języka”
Najnowsze

Dlaczego Tusk spełnia oczekiwania niemieckich wspólników Putina?

Adwokat Wołodymyra Z. o aresztowaniu swojego klienta: Niemcy ścigają Ukraińca za uderzenie w rosyjską infrastrukturę

Koalicja już nie kłóci się o związki partnerskie? Kosiniak-Kamysz: wszystko jest na bardzo dobrej drodze
