Wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych zbliżają się wielkimi krokami. Zależy od nich nie tylko przyszłość Ameryki, ale również krajów sojuszczniczych.

Kandydat demokratów bowiem deklaruje prowadzenia odmiennej polityki zagranicznej, niż Donald Trump, co może przełożyć się na stosunki dyplomatyczne między Polską a Ameryką.

Do 3 listopada cały świat będzie obserwował walkę podczas kampanii wyborczej między kandydatem republikanów Prezydentem Donaldem Trumpem, a demokratą Joe Bidenem.

Donald Trump vs Joe Biden

Joe Biden od 1970 roku jest członkiem Partii Demokratycznej. W 2009 roku został zaprzysiężony na Wiceprezydenta Stanów Zjednoczonych w rządzie Baracka Obamy. Joe Biden odzwierciedla poglądy Partii Demokratycznej. Jego program wyborczy zawiera hasła socjalistyczne i równościowe. Język jakiego używa wypełniony jest nowomową poprawności politycznej.

Donald Trump przez całe życie był przedsiębiorcą i biznesmanem. W 2016 roku ubiegał się o nominację Partii Republikańskiej w wyborach prezydenckich. Wygrał je z ramienia tej partii. Jest on kandydatem o konserwatywnych poglądach. Sprzeciwia się poprawności politycznej oraz rozwiązaniom socjalistycznym. Na jego stronie chwali się jakie obietnice udało mu się do tej pory spełnić.

W związku z pandemią koronawirusa i rozwiązaniami, które wprowadza Donald Trump, media liberalne w USA nieustannie go atakują. Wszystkie sondaże wskazują, że na chwile obecną Joe Biden jest faworytem w walce o prezydenturę.

Sondaże CNN

Portal CNN podaje, że w całych Stanach Zjednoczonych stosunek głosów to 55% na Joe Bidena, a tylko 41% na Trumpa. Bardziej optymistyczny dla obecnego prezydenta jest sondaż Ipsos/Reuters, który wskazuje 47% dla Joe Bidena, a 38% dla Donalda Trumpa.

W stanach w których Donald Trump wygrał poprzednie wybory takich jak: Ohio, Północna Karolina, czy Floryda wachania między kandydatami to około pięć punktów procentowych na korzyść Joe Bidena.