Wstępne wyniki wyborów w Stanach Zjednoczonych znane będą w środę rano czasu polskiego. Do tej pory spłynęło już 96 ml głosów. Według administracji liczenie głosów będzie trwało kilka dni.

Sieci społecznościowe już wyraziły obawę, że politycy wykorzystają ten czas do przedwczesnego ogłoszenia swojego zwycięstwa. Urzędujący prezydent miał zapowiedzieć, że przedwcześnie ogłosi swoją wygraną, jeżeli sondaże w wieczór wyborczy będą dawały mu przewagę. 

Specjalne oznaczenie pojawi się przy wpisach na Twitterze jak i na Facebooku. Celem ma być przypomnienie użytkownikom, że zliczanie głosów jeszcze trwa, a także przekierowanie do informacji i wciąż trwającym procesie wyborczym.

Firma z Menlo Park poinformowała także, że będzie korzystać z informacji na temat wyborców podawanych przez agencję Reutersa, AP oraz sześć niezależnych redakcji