Około dwóch tysięcy ludzi wdarło się na teren Macedonii z sąsiadującej z nią Grecji. Pomimo trwającej od czwartku akcji policyjnej, służbom nie udało się zatrzymać wielkiej grupy uchodźców, którzy starają się przedostać na północ Unii Europejskiej.
Od jakiegoś czasu imigranci z Bliskiego Wschodu, Afryki i Azji próbowali przekraczać granicę macedońsko-grecką, by stamtąd przez Węgry wyruszyć dalej do Europy. Po tym, jak w czwartek Macedonia ogłosiła stan wyjątkowy na terenach przygranicznych i zamknęła swoją południową granicę, wielu z imigrantów spędziło ostatnie dwie noce pod gołym niebem w strefie niczyjej na granicy.
Tłumy imigrantów blokowane przez policję
Jeszcze dzisiaj rano, policja informowała, że sytuacja na granicy jest pod kontrolą i niedługo małe grupy imigrantów, głównie z Syrii, zostaną wpuszczone do Macedonii.
Jak podają zagraniczne media, po południu, po kolejnych zamieszkach, grupa około dwóch tysięcy ludzi wdarło się na teren Macedonii, mijając zastępy policji, która próbowała blokować przejście graniczne.
Kilka osób zostało rannych, ale większość imigrantów skierowała się do najbliższych macedońskich miast.
Szacuje się, że dziennie granicę macedońsko-grecką przekracza ok. 2000 osób. Amnesty International ocenia, że zachodnie Bałkany stały się się „najbardziej obleganym nieregularnym przejście do Unii Europejskiej”.
One of migrants on #Greece-#Macedonia fell unconscious, medics taking her to hospital http://t.co/x95CfSf5f9 pic.twitter.com/8dVJnRfRVF
— RT (@RT_com) sierpień 22, 2015