Ukraińskie wojska zakończyły operację zamykania granicy z Rosją – oświadczył przewodniczący Rady Najwyższej (parlamentu) w Kijowie, Ołeksandr Turczynow.
- Ministerstwo obrony informuje, że jednostki naszych sił zbrojnych doszły do punktu Izwarino (obwód ługański) i zakończyły tym samym operację zamykania granicy – powiedział, otwierając posiedzenie parlamentu.
Siły antyterrorystyczne Ukrainy wraz z armią nie zamykają granicy z Rosją dla ruchu ludzi i transportu na przejściach granicznych, lecz uszczelniają ją, by zapobiec przenikaniu uzbrojonych bojowników i sprzętu, nadchodzącego z sąsiedniego państwa na pomoc separatystom prorosyjskim.
Zamknięciu granic z Rosją poświęcone było m.in. poniedziałkowe posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy. Zapadła na nim decyzja o jednostronnej demarkacji tej granicy.
Także w poniedziałek prezydent Petro Poroszenko oświadczył, że proponuje tymczasowe zawieszenie broni na wschodzie kraju jako element planu pokojowego, który ma uregulować sytuację w obwodach donieckim i ługańskim.
Szef państwa podkreślił, że zawieszenie broni byłoby ograniczone w czasie. - Angażowanie się w przewlekłe negocjacje byłoby teraz nieodpowiedzialne, dlatego że nie są nam potrzebne rozmowy dla samych tylko rozmów - zaznaczył.
Poroszenko zadeklarował wówczas, że władze chcą zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom Ługańska i Doniecka.- Możemy wspierać proces rozbrojenia i będziemy to robić. Następnie zapadnie decyzja dotycząca amnestii lub ochrony przed odpowiedzialnością karną wobec tych osób, które nie popełniły poważnych przestępstw - mówił prezydent Ukrainy.