We Francji rozpoczęła się dzisiaj pierwsza tura wybór regionalnych. W całym kraju wprowadzono specjalne środki bezpieczeństwa.
Dzisiaj odbywa się pierwsza tura wyborów regionalnych, trzy tygodnie po listopadowych zamachach w stolicy kraju.
Jak wskazują sondaże przedwyborcze, największe szanse na zwycięstwo ma skrajnie prawicowy Front Narodowy (FN) kierowany przez Marine le Pen. Partia opowiada się m.in. za zamknięciem granic i ograniczeniem napływu imigrantów.
Wysoką pozycję w sondażach zajmują też Republikanie kierowani przez byłego prezydenta Nicolasa Sarkozego (29 proc.), a na trzecim miejscu pozostaje rządząca obecnie Partia Socjalistyczna (22-23 proc.)
130 osób zginęło, a 352 trafiło do francuskich szpitalach po sześciu zamachach, do jakich doszło w piątek 13 listopada późnym wieczorem w Paryżu – przekazała francuska prokuratura. Po zamachach prezydent tego kraju ogłosił trzydniową żałobę narodową, a od połowy listopada we Francji panuje stan wyjątkowy.
Jeden z poszukiwanych terrorystów Salah Abdeslam, według informacji uzyskanych od francuskiego wywiadu wciąż jest poszukiwany i prawdopodobnie przedostał się do Syrii. Czytaj więcej
Czytaj więcej:
Policja i służby specjalne na ulicach. Szwecja na tydzień przed wręczaniem Nagród Nobla
Starcia imigrantów na granicy grecko-macedońskiej. Kolejne fale płyną przez Morze Śródziemne