Tory naprawione. Rosyjski reżim znowu przerzuca sprzęt i ludzi na Krym
Przywrócono kursowanie pociągów towarowych i pasażerskich na Moście Krymskim uszkodzonym przez eksplozję w sobotę rano, poinformował portal Ukrainska Pravda powołując się na rosyjskie Ministerstwo Transportu. Pierwszy pociąg pasażerski z Symferopola do Moskwy miał odjechać w sobotę późnym popołudniem zgodnie z rozkładem. W ciągu najbliższych godzin przez most ma przejechać 12 składów pasażerskich.
Według tych źródeł przywrócono też ruch pociągów towarowych. Wcześniej miano częściowo przywrócić ruch samochodowy zezwalając na przejazd lekkich pojazdów jedną nieuszkodzoną nitką drogową. Duży fragment drugiej runął do wody w rezultacie wybuchu.
Według źródeł rosyjskich drogowa część mostu wydaje się częściowo sprawna, a w części kolejowej nie doszło do poważnych uszkodzeń strukturalnych. Amerykański Instytut Badań nad Wojną ocenił w raporcie te doniesienia jako „generalnie wiarygodne”, biorąc pod uwagę dostępne nagrania wideo.
Według think tanku uszkodzenia ograniczą na pewien czas ruchy rosyjskiego wojska, zmuszając je częściowo do korzystania z promu, co spowoduje opóźnienia w przerzucaniu żołnierzy, sprzętu i zaopatrzenia na Krym, ocenił ISW.
Kreml prawdopodobnie stara się zrzucić winę za eksplozję na ministerstwo obrony, by odsunąć odpowiedzialność od prezydenta Władimira Putina. Wśród nacjonalistycznych blogerów pojawiły się tymczasem głosy krytykujące Putina za brak natychmiastowej reakcji na uszkodzenie mostu o dużym znaczeniu symbolicznym, napisano.