Froelich dla tvrepublika.pl: to jest koniec demokracji w Niemczech

Niemiecki kontrwywiad zaklasyfikował w piątek prawicową partię Alternatywa dla Niemiec (AfD) jako organizację ekstremistyczną, która zagraża demokracji.
Niemiecki kontrwywiad Bundesamt für Verfassungsschut, napędzany przez establishment, od lat szukał haków, by zdyskredytować Alternatywę dla Niemiec (AfD), która w ostatnich sondażach prześcignęła CDU i stanowi zagrażenie dla rządzących elit.
Od 2019 roku BfV szpiegował młodzieżówkę AfD, w 2021 arbitralnie oznaczył partię jako „podejrzaną o ekstremizm”, a w 2023 napiętnował regionalne oddziały i młodzieżówkę jako ekstremistyczne, opierając się na wyolbrzymionych zarzutach o antydemokratyczne wypowiedzi i naciąganych powiązaniach zagranicznych.
Sądy, jak w Münster w 2024, przyklepywały te działania, a w piątek 2 maja 2025 AfD została uznana za „zagrożenie dla demokracji” na podstawie ponad 1100-stronicowego raportu.
tomasz Froelich, europoseł Alternatywy dla Niemiec (AfD), ostro skrytykował raport niemieckiego kontrwywiadu, który klasyfikuje jego partię jako „potwierdzoną ekstremistyczną prawicę”. Froelich nazwał decyzję o uznaniu AfD za zagrożenie z powodu jej działań na rzecz „zachowania niemieckiego narodu” absurdalną, twierdząc, że zarzut naruszania godności innych narodów jest „śmieszny”.
Oskarżył minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser o państwową samowolę, wskazując na brak publikacji raportu, który uzasadnia tę klasyfikację. Zdaniem europosła, działania rządu, który twierdzi, że broni liberalnej demokracji, coraz bardziej przypominają „twardą władzę” charakterystyczną dla państw totalitarnych, co jego zdaniem nie może prowadzić do niczego dobrego.
Partia, która obecnie ma najwyższe notowania w sondażach, jest kryminalizowana przez niemiecki wywiad jako „ekstremistyczna”, ponieważ opowiada się za ochroną narodu niemieckiego. Uważa się, że narusza to godność innych ludzi. To jest śmieszne.
Minister spraw wewnętrznych, Faeser, która jest za to odpowiedzialna, wkrótce przestanie sprawować urząd. Raport stanowiący podstawę tej klasyfikacji nie został opublikowany. (...) Ci, którzy twierdzą, że bronią liberalnej demokracji, coraz częściej uciekają się do twardej siły, znanej poza tym jedynie z państw totalitarnych. Na dłuższą metę nie może się to dobrze skończyć.
W mocnych słowach o sytuacji w Niemczech i raporcie kontrwywiadu niemieckiego w sprawie AfD wypowiedział się amerykański sekretarz stanu. Na swoim profilu na platformie X Marco Rubio jasno dał znać politykom niemieckim, jakie jest stanowisko amerykańskiej dyplomacji:
Niemcy właśnie nadały swojej agencji szpiegowskiej nowe uprawnienia do inwigilacji opozycji. To nie jest demokracja — to tyrania w przebraniu. Prawdziwym ekstremizmem nie jest popularna AfD (która zajęła drugie miejsce w ostatnich wyborach), lecz zabójcza polityka otwartych granic imigracyjnych prowadzona przez establishment, której AfD się sprzeciwia. Niemcy powinny zmienić kurs.
Oni ryzykują wojnę domową - komentuje, dla portalu tvrepublika.pl, sytuację w Niemczech Tomasz Froelich, niemiecki eurodeputowany. -Inaczej tego się nie da wytłumaczyć. - To jest koniec demokracji, to co się w Niemczech dzieje.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X