Przejdź do treści

System wyborczy w Hongkongu. Krok w objęcia komunistycznego rządu Chin

Źródło: Pixabay.com/@Goodfreephotos_com

Władze Chin przyjęły we wtorek projekt drastycznej reformy systemu wyborczego w Hongkongu, która zmniejsza liczbę posłów wybieranych demokratycznie i może w praktyce uniemożliwić udział krytyków Komunistycznej Partii Chin (KPCh) w oficjalnej polityce miasta.

O zatwierdzeniu projektu zmian hongkońskiej minikonstytucji przez Stały Komitet Ogólnochińskiego Zgromadzenia Przedstawicieli Ludowych (OZPL) poinformowali media przedstawiciele Hongkongu w tym organie, Maria Tam i Tam Yiu-chung.

Decyzja została podjęta jednogłośnie przez 167 członków Komitetu, a po jej obwieszczeniu przez salę przeszła „olbrzymia fala aplauzu” – powiedział publicznej hongkońskiej stacji RTHK Tam Yiu-chung. Jego zdaniem zmiany są konieczne, by zapewnić „zrównoważoną reprezentację” i nie dopuścić do parlamentu „tych, którzy chcą zrujnować Hongkong”.

Zgodnie z planem propekiński komitet elektorów, który wybiera szefów administracji Hongkongu, będzie uczestniczył w nominacji wszystkich kandydatów na posłów lokalnego parlamentu. Ma to zagwarantować, że miastem będą rządzili wyłącznie „patrioci”, co w powszechnym rozumieniu oznacza polityków lojalnych wobec KPCh.

Liczba miejsc w hongkońskim parlamencie wzrośnie z 70 do 90, ale liczba mandatów rozdzielanych w powszechnych wyborach zostanie w praktyce zmniejszona z 35 do 20. Komitet elektorów będzie bezpośrednio wyznaczał 40 posłów, a 30 wybieranych ma być przez komitety branżowe, które również tradycyjnie zdominowane są przez lojalistów.

Reforma oceniana jest jako kolejny krok w stronę zacieśnienia władzy komunistycznego rządu ChRL nad Hongkongiem po masowych prodemokratycznych protestach z 2019 roku. W czerwcu 2020 r. Pekin narzucił już temu miastu kontrowersyjne przepisy bezpieczeństwa państwowego, które krytycy określają jako narzędzie do tłumienia sprzeciwu.

Szefowa administracji Hongkongu Carrie Lam, uznawana za protegowaną Pekinu, wyraziła zadowolenie z przyjęcia projektu zmian. Na wtorkowej konferencji prasowej powtórzyła wcześniejsze zapewnienia, że zwolennicy demokracji będą mogli kandydować w wyborach, o ile spełnią warunek patriotyzmu.

PAP

Wiadomości

Brama Brandenburska

Protest w Berlinie. Kilka tysięcy demonstrowało przeciw polityce

Trump: Różnorodność była dla nich ważniejsza od bezpieczeństwa

Rekordowa liczba kradzieży. Złodzieje zuchwali i brutalni

Zastrzelił córkę. Nie akceptował jej aktywności w social mediach

Trump potwierdził. Od soboty te państwa zapłacą 25 procent więcej

Epidemia wirusa Ebola. Potwierdzili ognisko choroby

Śliwka: Bogdan Klich był grabarzem polskiej armii

W Wieku 78 lat zmarła piosenkarka Marianne Faithfull

Minuta ciszy w Tallinnie po ofiarach katastrofy lotniczej pod Waszyngtonem

Sachajko: po tylu latach wróciło bezprawie i cenzura

Matt Schlapp: Europejczycy muszą się przebudzić

Skurkiewicz: Trzaskowski wydaje więcej pieniędzy na LGBT niż na policję

Braun może sporo stracić. Duża kara za występek w Parlamencie Europejskim

Apel o ratowanie Rafako: Związkowcy i władze Raciborza domagają się interwencji premiera

Nawrocki: będę konsekwentnie domagał się reparacji wojennych od Niemiec

Najnowsze

Brama Brandenburska

Protest w Berlinie. Kilka tysięcy demonstrowało przeciw polityce

Trump potwierdził. Od soboty te państwa zapłacą 25 procent więcej

Epidemia wirusa Ebola. Potwierdzili ognisko choroby

Śliwka: Bogdan Klich był grabarzem polskiej armii

W Wieku 78 lat zmarła piosenkarka Marianne Faithfull

Trump: Różnorodność była dla nich ważniejsza od bezpieczeństwa

Rekordowa liczba kradzieży. Złodzieje zuchwali i brutalni

Zastrzelił córkę. Nie akceptował jej aktywności w social mediach