W niedzielnym spotkaniu w niemieckim mieście Koblenz uczestniczyli przedstawiciele prawicowych organizacji z Francji, Niemiec, Włoch oraz Holandii. Przedmiotem ich dyskusji była wizja „wolnej Europy” oraz rozpad Unii Europejskiej.
Na spotkaniu pojawili się między innymi Marine Le Pen z francuskiego Frontu Narodowego, Frauke Petry z Alternative for Germany (AfD), Geert Wilders z holenderskiej Partii Wolności (PVV), a także Matteo Salvini z włoskiej Ligi Północnej . Le Pen powiedziała w jednej z francuskich radiostacji, że spotkanie to jest dowodem, że jej partia nie jest osamotniona.
„Bierzemy udział w rewolucji. Ważne jest by pokazać, że europejska współpraca będzie, tym co chcemy osiągnąć jako odzwierciedlenie naszej współpracy” – powiedziała.
Liderzy partii, zachęceni wyjściem Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, spotkali się pod hasłem "Wolność Dla Europy". Celem spotkania jest zacieśnienie więzi pomiędzy tymi prawicowymi partiami, które nawiązywały już współpracę w przeszłości.
Część wiodących mediów niemieckich nie została wpuszczona na spotkanie. Nie zabrakło również środowisk protestujących przeciwko spotkaniu skrajnej prawicy.
Nastroje zarówno w Europie jak i w USA pokazują, że rośnie zainteresowanie obywateli politykami oferującymi inną optykę, niż partie liberalne i postępowe, nie radzące sobie z kryzysem imigracyjnym czy zagrożeniem terrorystycznym. Marine Le Pen przewidywana jest jako uczestniczka drugiej tury wyborów prezydenckich, która odbędzie się we Francji 7 maja.