Czy Rosja planuje zamachy w Polsce? Rumuni już to wiedzą
Rumuńskie służby specjalne (SRI) udaremniły operację sabotażową planowaną na terenie kraju. Akcja była koordynowana z Rosji, a SRI zdołało zidentyfikować i zatrzymać sprawcę jeszcze przed dokonaniem ataku.
W okresie od lipca do sierpnia 2024 roku, Rumunia była celem kilku prób tego typu. Dzięki współpracy z europejskimi służbami partnerskimi, SRI udało się szybko zidentyfikować podejrzanego. Okazał się nim 34-letni obywatel Kolumbii, Luis Alfonso Murillo Diosa, który przybył do Rumunii pod koniec lipca z zamiarem przeprowadzenia aktów dywersji.
Z ustaleń SRI wynika, że Diosa miał działać na podstawie wcześniej otrzymanych instrukcji, wskazujących konkretne cele na zdjęciach przesłanych na jego telefon. Służby ustaliły powiązania Kolumbijczyka z szeroką siatką sabotażystów działającą w Europie, kontrolowaną przez rosyjskie służby specjalne za pośrednictwem pośredników.
Organizatorem i rekruterem w tej sieci był proxy działający na platformach społecznościowych. To on opłacał z góry przeloty i zakwaterowanie oraz przekazywał, za pośrednictwem szyfrowanych aplikacji, instrukcje dotyczące misji, celów i destynacji. Sabotażysta miał obowiązek regularnie raportować i dokumentować swoje działania, przesyłając zdjęcia z charakterystycznymi punktami, potwierdzając wykonanie zadania.
Luis Alfonso Murillo Diosa został zatrzymany 30 lipca 2024 roku przez rumuński DIICOT (Dyrekcję ds. Śledztw w Sprawach Przestępczości Zorganizowanej i Terroryzmu). Postawiono mu zarzuty związane z działaniami przeciwko bezpieczeństwu państwa.
Śledztwo wykazało, że w lipcu 2024, pod wpływem instrukcji otrzymanych od rezydenta w Rosji, Diosa prowadził intensywną dokumentację przygotowując się do podpalenia lub zniszczenia przez wybuch/pożar strategicznych obiektów w Rumunii, zagrażających bezpieczeństwu narodowemu.
W dniach 28-30 lipca 2024 roku, osobiście przebywając w Rumunii, Diosa prowadził rozpoznanie celów, w tym dróg dojazdowych i ewakuacyjnych. Obiekty, które miał zniszczyć, znajdowały się w pobliżu kompleksu w okręgu Ilfov, gdzie zlokalizowany jest m.in. magazyn odpadów recyklingowych, dwie odwierty ropy naftowej oraz stacja regulacji/pomiaru gazu ziemnego. Wykonywał także zdjęcia i nagrania tych obiektów.
Ustalono, że Diosa przybył do Bukaresztu z Medellin przez Madryt i Mykonos 28 lipca 2024 roku, a dzień później udał się do miejscowości w okręgu Ilfov w celu przeprowadzenia rozpoznania i wykonania dokumentacji fotograficznej. Mężczyzna wcześniej służył w kolumbijskiej armii, gdzie był przeszkolony w zakresie zbierania informacji.
Akty dywersji przygotowane przez Diosę miały potencjał realnego zagrożenia dla bezpieczeństwa narodowego, poprzez wywołanie poważnych zagrożeń dla celów i instalacji przemysłowych w okręgu Ilfov.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X