Siedem osób, w tym dwoje nieletnich, stanie w środę przed francuskim sądem w związku z piątkowym zabójstwem nauczyciela historii Samuela Paty\'ego - poinformowała agencja AFP, powołując się na źródła sądowe. Dziewięć osób zostało wypuszczonych z aresztu bez postawienia im zarzutów.
W gronie osób, które zostaną postawione przed sądem, jest Brahim C., ojciec uczennicy, który prawdopodobnie wydał na nauczyciela "fatwę”, edykt religijny obowiązującego muzułmanów, co mogło skłonić 18-letniego Abdullaha Azanowa do zabójstwa.
Jak podaje AFP, śledczy bardzo wnikliwie badają wiadomości wymieniane przed morderstwem za pomocą aplikacji WhatsApp między rodzicem a zabójcą.
Przed sądem staną także działacz islamistyczny Abdelhakim Sefrioui, bliski znajomy Brahima C., dwie osoby nieletnie, które prawdopodobnie wskazały nauczyciela zabójcy "za wynagrodzeniem" oraz trzech znajomych 18-letniego Czeczena urodzonego w Moskwie, który dopuścił się tego brutalnego mordu. Jeden z nich jest podejrzany o przywiezienie zabójcy na miejsce zbrodni, drugi jest podejrzewany o towarzyszenie mu przy zakupie broni.
Z aresztu wypuszczonych zostało dziewięć osób, które zostały wcześniej zatrzymane w związku z ta sprawą. To m.in. troje uczniów szkoły, w której pracował nauczyciel, rodzice zabójcy, jego dziadek i młodszy brat.
W piątek po południu Abdullah Anzorow brutalnie zamordował Samuela Paty'ego, nauczyciela historii w Conflans-Sainte-Honorine. Ofiarę z obciętą głową znaleziono około 200 metrów od szkolnego budynku. W trakcie policyjnej akcji sprawca morderstwa został zastrzelony, a prokuratura wszczęła dochodzenie w sprawie "zabójstwa w związku z działalnością terrorystyczną".
Wcześniej w październiku Paty pokazywał uczniom karykatury proroka Mahometa na zajęciach poświęconych wolności słowa, co rozgniewało wielu muzułmańskich rodziców. Muzułmanie uważają, że jakiekolwiek przedstawienie Mahometa jest bluźnierstwem.