"Pracownicy pogotowia ratunkowego zostali bez wyjścia", powiedziała sekretarz generalna związku Sharon Graham, cytowana przez agencję Reuters. Graham obwiniła rząd za brak interwencji w celu zakończenia sporu.

Premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak powiedział, że liczy na "dojrzałą i szczerą rozmowę" z liderami związkowymi w następnym tygodniu. Jednak Graham uważa, że propozycja rozmów "ponownie wygląda jak zasłona dymna i wyraźnie nie oznacza negocjacji w sprawie płac w służbie zdrowia".

Rząd brytyjski ogłosił plany wprowadzenia przepisów, aby kluczowe usługi publiczne, takie jak karetki pogotowia, utrzymywały minimalne poziomy bezpieczeństwa podczas akcji protestacyjnych personelu, przypomniał Reuters.