Jak podają agencje informacyjne, po miesiącach negocjacji, do prezydenta Ukrainy wysłano prośbę o ułaskawienie skazanych żołnierzy rosyjskiego wywiadu GRU w zamian za uwolnienie ukraińskiej pilotki. Agencja Reuters podała, że Sawczenko wróciła już na Ukrainę na pokładzie samolotu Poroszenki, wylądowała na lotnisku w Kijowie.
Informację o wymianie więźniów media podawały już od marca. W rozmowach rosyjsko-ukraińskich mówiono o sytuacji rosyjskich więźniów Jewgienija Jerofiejowa i Aleksandra Aleksandrowa skazanych przez sąd w Kijowie. Zostali oni skazani na 14 lat za udział w "agresywnej wojnie" przeciwko Ukrainie. Tuż po ogłoszeniu wyroku ws. Sawczenko Ukraina proponowała wymianę więźniów, właśnie Jerofiejowa i Aleksandrowa na Sawczenko.
Prośba o ich ułaskawienie, prawdopodobnie w zamian za ukraińską pilotkę, została wysłana do prezydenta Poroszenki i jak podała agencja Interfax, do Rosji poleciał samolot prezydenta Petro Poroszenki z dwoma Rosjanami na pokładzie.
Około godziny 10, agencja Reuters podała, że ukraińska pilotka wraca już na Ukrainę na pokładzie samolotu prezydenta Poroszenki.
Nadia Sawczenko została schwytana we wschodniej Ukrainie w czerwcu 2014 roku i wysłana do Rosji. 21 marca 2016 roku rosyjski sąd uznał ukraińską pilot za winną zabicia dwóch rosyjskich dziennikarzy. Sawczenko została skazana na 22 lata pobytu w kolonii karnej. Według rosyjskich mediów najbardziej prawdopodobna jest możliwość wymiany Sawczenko na dwóch rosyjskich żołnierzy, skazanych przez ukraiński sąd na 14 lat więzienia. Ich wyrok uprawomocni się 25 maja i dopiero wtedy będzie można uruchomić ich ekstradycję. Wymiana Sawczenko na żołnierzy ma dojść do skutku na mocy międzynarodowej konwencji, która zezwala na odbywanie kary więzienia we własnym kraju.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Proces Nadii Sawczenko. Ukrainka skazana na 22 lata łagru
Rosja stawia nowe warunki w związku z wydaniem Sawczenko Ukrainie
