Kurs odbędzie się w grudniu i ma nosić nazwę „Na skrzyżowaniu ucisków, czyli jak wygląda antyrasizm w szkole”. Część warsztatów ma dotyczyyć analizy rasizmu państwa, szczególnie w sektorze oświaty.

Minister edukacji Jean-Michel Blanquer stwierdził, że „już samo sformułowanie rasizm państwa jest skandaliczne”. Minister zapowiada skargę o zniesławienie.

Krytycznie do sprawy odniósł się również przewodniczący stowarzyszenia SOS Rasizm Dominique Sopo, który stwierdził, że organizacja „warsztatów niemieszanych” to wprowadzanie we Francji apartheidu.

To nie pierwsze tego typu wydarzenie o podłożu rasistowskim. W czerwcu odbył się finansowany przez władze samorządowe Festiwal Afrofeministyczny, na których odbyły się zajęcia dla osób o kolorze skóry innym niż biały, z kolei przed wakacjami osoby powiązane z ekstremistycznymi Tubylcami Republiki - uważanym za lewacko-islamistyczne stowarzyszeniem politycznym muzułmanów prowadziły zapisy na „obóz dekolonizacyjny”, na którym miały spotkać się osoby cierpiącc z powodu rasizmu państwa.