Przejdź do treści

Prawo do bycia zapomnianym. Google przywraca usunięte linki

Źródło: flickr/Maurizio Pesce/CC BY 2.0

Google zaczął przywracać w liście wyników wyszukiwania niektóre linki usunięte na skutek otrzymanych wniosków o zastosowanie "prawa do bycia zapomnianym" – pisze BBC. Prawo to jest obecnie stosowane na podstawie kontrowersyjnego orzeczenia unijnego trybunału.

Amerykański gigant internetowy broni decyzji o przywróceniu linków, zauważając, że stosowanie prawa do bycia zapomnianym w praktyce to skomplikowany proces.

– Uczymy się na bieżąco – podkreślił przedstawiciel Google'a w Europie Peter Barron. Odrzucił sugestie, jakoby jego firma uwzględniała wszystkie otrzymywane wnioski o usunięcie wskazanych wyników wyszukiwania, by okazać w ten sposób niezadowolenie z orzeczenia Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości.

– Orzeczenie trybunału nie było po naszej myśli (...), ale takie jest prawo w Europie i jesteśmy zobowiązani do jego przestrzegania – powiedział Barron.

Według BBC wśród przywróconych wyników wyszukiwania jest sześć artykułów ze strony dziennika The Guardian.

Zasadność decyzji podejmowanych przez koncern z Mountain View kilka dni temu została zakwestionowana przez dziennikarza BBC Roberta Pestona. Otrzymał on zawiadomienie o usunięciu z wyników wyszukiwania artykułu z jego bloga. Artykuł dotyczył byłego dyrektora banku inwestycyjnego Merrill Lynch, Stana O’Neala, który w 2007 r. musiał odejść z banku z powodu strat, na jakie naraził go swoimi spekulacjami.

Peston na twitterze wskazał, że "Google jest dla ogromnej większości ludzi podstawowym źródłem informacji, a zatem praktycznym skutkiem decyzji o usunięciu tego artykułu z wyników wyszukiwania jest usunięcie go ze sfery publicznej".

BBC zamierza w jego imieniu odwołać się od tej decyzji.

Google nie ujawnił, kto złożył wniosek o usunięcie tego artykułu, potwierdził jednak wcześniejsze doniesienia, że nie był to sam O'Neal.

W maju Europejski Trybunał Sprawiedliwości orzekł, że każdy na mocy "prawa do bycia zapomnianym" może zwrócić się z wnioskiem o usunięcie linku do strony zawierającej informacje osobowe, jeśli są "nieodpowiednie, nieistotne lub przestały być aktualne", nawet jeśli ich publikacja jest zgodna z prawem.

Na swoich europejskich stronach Google wprowadził stosowny formularz wraz z informacją, jak dochodzić "prawa do bycia zapomnianym". Otrzymał już około 70 tys. wniosków o usunięcie 267 550 stron z wyników wyszukiwania. Koncern nie jest zobowiązany do tego poza Europą.

pap

Wiadomości

TRZEBA ZOBACZYĆ!

Ludzie uwięzieni w ogniu. | PRZERAŻAJĄCE NAGRANIE Z PIEKŁA

Ogień napędzają burze wiatrowe. Najgorsze dopiero ma nadejść

Nowy pożar nad Pasadeną. Wiatr do 160 km/h. Jest bardzo źle

TRZEBA ZOBACZYĆ!

Pożar w USA. Aktor James Woods relacjonuje prosto z piekła

To koniec. NATO bierze na cel flotę cieni. Oni znają się na wojnie

Zarabia krocie na "nic nierobieniu". Ma po tysiąc zleceń rocznie

AKTUALIZACJA

Ewakuacja w USA. Spycharki usuwają z drogi porzucone auta!

Wójcik: PKW wstrzymuje środki, żeby Karol Nawrocki nie wygrał wyborów

Ekstraklasa piłkarska. Reprezentant Litwy w Radomiaku

Jedzenie hot-dogów to w tym kraju "kulinarna zdrada stanu"

Dzieła Michała Anioła w multimedialnej Kaplicy Sykstyńskiej

Samochodowy gang zlikwidowany. Lubili luksusowe bryki

Premier Słowacji Fico: „Nie będę ujawniać szczegółów moich podróży”

Strzelanina w Niemczech: Ofiary śmiertelne, napastnik poszukiwany

Pracownicy TVN w niepewności

Najnowsze

Ludzie uwięzieni w ogniu. | PRZERAŻAJĄCE NAGRANIE Z PIEKŁA

TRZEBA ZOBACZYĆ!

To koniec. NATO bierze na cel flotę cieni. Oni znają się na wojnie

Zarabia krocie na "nic nierobieniu". Ma po tysiąc zleceń rocznie

Ewakuacja w USA. Spycharki usuwają z drogi porzucone auta!

AKTUALIZACJA

Wójcik: PKW wstrzymuje środki, żeby Karol Nawrocki nie wygrał wyborów

Ogień napędzają burze wiatrowe. Najgorsze dopiero ma nadejść

Nowy pożar nad Pasadeną. Wiatr do 160 km/h. Jest bardzo źle

Pożar w USA. Aktor James Woods relacjonuje prosto z piekła

TRZEBA ZOBACZYĆ!