Wczorajsza demonstracja to wyraz solidarności społeczeństwa z grupą przeciwników rządu, która od połowy lipca okupuje posterunek policji, trzymając tam zakładników.   Do ataku na posterunek doszło rano w niedzielę 17 lipca. Od tego czasu grupa 20 mężczyzn przetrzymuje w budynku lekarzy, którzy w dniu ataku przyszli pomóc ofiarom, i domaga się uwolnienia więźniów politycznych oraz ustąpienia prezydenta i premiera. CZYTAJ WIĘCEJ   Społeczeństwo popiera napad na posterunek i protesty w wyrazie solidarności organizowane są codziennie od 17 lipca. Podczas wczorajszej demonstracji, doszło do zamieszek kiedy policja chciała rozpędzić protestujących ludzi zbierających się na około zamkniętego posterunku.   Zatrzymano ponad 165 osób, ale ostatecznie aresztowano około 20 osób.    

bbc.com, nytimes.com