Polak stanął w obronie Mołdawianki, która niemal padła ofiarą gwałciciela z Rumunii
Polka wraz z Mołdawianką wynajmowały wspólne mieszkanie w Ankonie (Włochy). Ostatnio wprowadził się do nich narzeczony Polki, 29-letni Rumun. W niedzielę wieczorem, pod nieobecność kobiety, jej partner zorganizował wspólną kolację z Mołdawianką i ze znajomym, 35-letnim Polakiem. W pewnym momencie rzucił się na kobietę, usiłując ją zgwałcić. W jej obronie stanął obecny tam Polak, który otrzymał kilka ciosów nożem.
Rumun miał się rozebrać i zmuszać Mołdawiankę do wypicia piwa, po czym usiłował ją zgwałcić. Obecny tam Polak próbował zapobiec tragedii, przez co kuchennym nożem został raniony kilka razy.
Poważnie ranny Polak zdołał jeszcze rozbroić napastnika, wyprowadzić z mieszkania Mołdawiankę i będąc już na ulicy wezwał policję oraz pogotowie ratunkowe.
Wybawiciel kobiety trafił do szpitala, gdzie zszyto mu rany na czole, kolanie i plecach. Ofiara napaści seksualnej była w szoku. Odmówiła przyjęcia do szpitala, ale dzięki jej szczegółowym zeznaniom aresztowano Rumuna.
