Przejdź do treści

Po zakazie w Chinach BBC World News znika z Hongkongu. Stacja informowała o chińskich obozach internowania

Źródło: bluelightpictures/Pixabay

Publiczna hongkońska stacja RTHK zawiesza przekazywanie programów BBC World News. Wcześniej chiński urząd radiofonii i telewizji NRTA zakazał brytyjskiej stacji nadawania w Chinach kontynentalnych, oskarżając ją o brak obiektywizmu.

Decyzja NRTA została ogłoszona tydzień po odebraniu chińskiej stacji CGTN, zagranicznego ramienia państwowej telewizji CCTV, licencji na nadawanie w Wielkiej Brytanii. Brytyjski regulator mediów Ofcom uznał CGTN za sterowaną przez komunistyczne władze w Pekinie, co naruszało brytyjskie przepisy.

Anglojęzyczny kanał BBC World News nie był powszechnie odbierany w Chinach kontynentalnych, ale mogli go oglądać m.in. goście luksusowych hoteli. Dziś kanał nie jest już dostępny.

Tortury czy szkolenia?

Decyzję Pekinu potępił brytyjski minister spraw zagranicznych Dominic Raab, określając ją jako „niedopuszczalne ograniczenie wolności mediów”. Sama BBC wyraziła rozczarowanie z powodu tego kroku i odrzuciła oskarżenia o brak obiektywizmu.

Komentatorzy zwracają uwagę, że BBC obszernie opisywała w ostatnich miesiącach sytuację w regionie Sinciang na zachodzie ChRL, gdzie według ekspertów ONZ ponad milion Ujgurów i innych muzułmanów trafiło do pozaprawnych obozów internowania.

BBC przekazywała relacje byłych więźniarek obozów w Sinciangu, które twierdziły, że były tam gwałcone i torturowane. Stacja opisywała także raporty niemieckiego etnologa Adriana Zenza, który zarzucał chińskim władzom wykorzystywanie pracy przymusowej Ujgurów na polach bawełny oraz ograniczanie liczby dzieci rodzonych przez muzułmanki przy użyciu przymusowych sterylizacji i aborcji.

Pekin zaprzecza, że w Sinciangu dochodzi do represji i łamania praw człowieka. Utrzymuje, że opisywane przez zachodnie media obozy są ośrodkami szkolenia zawodowego, utworzonymi w ramach walki z islamskim ekstremizmem i separatyzmem. Podkreśla, że od uruchomienia kampanii w 2017 r. w regionie nie przeprowadzono ani jednego zamachu terrorystycznego.

PAP

Wiadomości

Parlament zatwierdził. On i żona mają całkowitą władzę nad krajem

Protest w Berlinie. Kilka tysięcy demonstrowało przeciw polityce

Trump: Różnorodność była dla nich ważniejsza od bezpieczeństwa

Rekordowa liczba kradzieży. Złodzieje zuchwali i brutalni

Zastrzelił córkę. Nie akceptował jej aktywności w social mediach

Trump potwierdził. Od soboty te państwa zapłacą 25 procent więcej

Epidemia wirusa Ebola. Potwierdzili ognisko choroby

Śliwka: Bogdan Klich był grabarzem polskiej armii

W Wieku 78 lat zmarła piosenkarka Marianne Faithfull

Minuta ciszy w Tallinnie po ofiarach katastrofy lotniczej pod Waszyngtonem

Sachajko: po tylu latach wróciło bezprawie i cenzura

Matt Schlapp: Europejczycy muszą się przebudzić

Skurkiewicz: Trzaskowski wydaje więcej pieniędzy na LGBT niż na policję

Braun może sporo stracić. Duża kara za występek w Parlamencie Europejskim

Apel o ratowanie Rafako: Związkowcy i władze Raciborza domagają się interwencji premiera

Najnowsze

Parlament zatwierdził. On i żona mają całkowitą władzę nad krajem

Zastrzelił córkę. Nie akceptował jej aktywności w social mediach

Trump potwierdził. Od soboty te państwa zapłacą 25 procent więcej

Epidemia wirusa Ebola. Potwierdzili ognisko choroby

Śliwka: Bogdan Klich był grabarzem polskiej armii

Brama Brandenburska

Protest w Berlinie. Kilka tysięcy demonstrowało przeciw polityce

Trump: Różnorodność była dla nich ważniejsza od bezpieczeństwa

Rekordowa liczba kradzieży. Złodzieje zuchwali i brutalni