PRZERAŻAJĄCE! To państwo zdecydowało, że chce być całkowicie wolne od dzieci z zespołem Downa
Islandia ogłosić się już może krajem wolnym od Zespołu Downa. Ale powodem nie jest jakiś gigantyczny sukces medycyny, ale… masowa likwidacja dzieci, u których Zespół Downa zdiagnozowano. Jak wynika z tamtejszych statystyk 100 procent takich dzieci, co oznacza KAŻDE Z NICH jest abortowane - pisze Tomasz Terlikowski
Te porażające dane przedstawił irlandzki ginekolog dr Peter McParland z National Maternity Hospital. - W ciągu ostatnich pięciu lat nie urodziło się na Islandii żadne dziecko z Zespołem Downa - mówił lekarz. I dodawał, że wszystkie one zostały wcześniej abortowane.
A pragnienie bycia przestrzenią wolną od Zespołu Downa nie jest wyjątkowe. Dania już ogłosiła, że w ciągu dziesięciu lat stanie się krajem wolnym od tego genetycznego zespołu. I niestety coraz więcej krajów i społeczności chce budować „świat wolny od Zespołu Downa”.
Argumentem za zabijaniem takich dzieci ma być „niska jakość” ich życia. Problem polega tylko na tym, że ludzie z Zespołem Downa wcale nie uważają, że ich życie ma niską jakość. 99 procent z nich uważa swoje życie za szcześliwe. 97 procent lubi siebie takimi jakimi są. 96 procentom podoba się to, jak wyglądają. Zabijania ich nie da się więc usprawiedliwić litością, a wynika ona jedynie z nienawiści do inności.