Olbrzymi strumień pieniędzy z Unii dla Grecji w zamian za reformy - ale to ostatni raz
Jest zgoda na ostatnią transzę pożyczki dla Grecji i zakończenie międzynarodowego wsparcia finansowego, z którego korzystała ona od ośmiu lat. Tak zdecydowali ministrowie finansów strefy euro na spotkaniu w Luksemburgu. Eurogrupa przygotowała też plan, by pomóc władzom w Atenach w spłacie zadłużenia, który wynosi obecnie prawie 180 procent PKB kraju.
Od 2010 roku Grecja otrzymała ponad 270 miliardów euro w zamian za poczynienie oszczędności i reformy.
Za dwa miesiące dostanie ostatnią transzę kredytu i skończy się obecny, trzeci program finansowy. Założenie jest takie, że Grecja wraca na rynki finansowe i będzie w stanie sama przyciągać inwestycje.
- Mamy dobre wiadomości dla Grecji. Po ośmiu latach w końcu nie będzie musiała korzystać z międzynarodowej pomocy finansowej. Nie będzie kontynuacji programu, zapewniamy miękkie lądowanie - poinformował szef eurogrupy Mario Centeno.
Miękkie lądowanie to 24 miliardy euro, tak zwany bufor finansowy, dzięki któremu Grecy będą mogli, jeśli zajdzie taka potrzeba, spłacać swoje długi jeszcze przez kolejne dwa lata od zakończenie programu pomocowego.
Eurogrupa zgodziła się też ulżyć Grekom w zadłużeniu. Nie ma mowy jednak o częściowym umorzeniu długu, na co swego czasu liczyły władze w Atenach. Mówi się raczej o możliwości wydłużenia spłaty kredytów i zastąpienia droższych pożyczek tańszymi.