Odurzona narkotykami groziła, że skoczy z dwójką dzieci! [ZOBACZ FILM]
Policjanci z florydzkiego Delray Beach otrzymali mrożące krew w żyłach zgłoszenie. Chodziło o kobietę, która razem z dwójką dzieci znalazła się na gzymsie grożąc przy tym, że skoczy ze znacznej wysokości. Okazało się, że była pod wpływem narkotyków.
Po dotarciu funkcjonariuszy na miejsce, dostrzegli 23-latkę stojącą na gzymsie domu. Wraz z nią byli roczny chłopiec i dwuletnia dziewczynka, oboje krzyczący "Mamusiu!". Kobieta zażyła ecstasy co spowodowało silne halucynacje. W kółko powtarzała „jestem załatwiona” i groziła, że skoczy.
Funkcjonariusze rozdzielili się. Jeden pozostał na dole, asekurując w razie najgorszego. Pozostała dwójka udała się na górę, by nakłonić kobietę do zejścia.
– Bałem się, że skoczy, pociągnie mnie albo kopnie dzieci – przyznał Brian Griffith.
Jego partner Mike Debree szybko chwycił dzieci. Następnie obaj złapali kobietę i mimo jej protestów wciągnęli ją do domu.
23-latka trafiła na obserwacje do szpitala psychiatrycznego. Po opuszczeniu placówki zdrowia usłyszy zarzuty. Dzieci trafiły do rodziny zastępczej.