Klaus von Dohnanyi należy do wpływowych polityków SPD. W swojej karierze zajmował wiele eksponowanych stanowisk. W wywiadzie udzielonym tygodnikowi "Die Zeit" Dohnnayi z otwartą wrogością wypowiada się o NATO i USA, obarczając to ostatnie państwo winą za wywołanie wojny na Ukrainie. Według Niemca, wzywającego do powrotu do otwartej współpracy z Rosją, w celu uniknięcia konfliktów zbrojnych można poświęcić wolność innych państw, w tym także i niepodległość Polski.
Były minister oświaty Klaus von Dohnanyi należał w latach 70. i 80. do elity SPD. Był ministrem oświaty i nauki w rządzie kanclerza Willy'ego Brandta w latach 1972-1974 i burmistrzem Hamburga w latach 1981-1988.
W najnowszym wydaniu tygodnika „Die Zeit” 96-letni socjaldemokrata krytykuje zwrot w niemieckiej polityce wobec Rosji jako „z gruntu błędny”.
"Bezpieczeństwo jest możliwe tylko z Rosją. Musimy znać i uwzględniać interesy bezpieczeństwa Rosji", podkreśla Niemiec. Jego zdaniem USA naruszyły tę zasadę dozbrajając na wielką skalę Ukrainę i prowokując tym samym Putina. Za prowokację ze strony Zachodu uważa też obietnicę przyjęcia Ukrainy do NATO.
Von Dohnanyi uważa, co cytujemy za portalem DW Polski, że stabilizację w Europie można osiągać kosztem niewoli innych narodów. „Jeżeli w ten sposób można by zapobiec wojnie światowej, to oczywiście można tak postąpić”, mówi otwarcie.
Von Dohnanyi przypomina słynną swego czasu wypowiedź Egona Bahra – architekta polityki wschodniej rządu Brandta z grudnia 1981 r. - po wprowadzeniu w Polsce stanu wojennego. Bahr powiedział wówczas, że "pokój jest ważniejszy niż Polska".
Von Dohnanyi twierdzi, że jego poglądy na Rosję i wojnę w Ukrainie są wśród towarzyszy partyjnych, ale także w środowiskach miejskich bardziej rozpowszechnione, niż się to na ogół przyjmuje. W rozmowie z „Die Zeit” powiedział, że dostał niedawno list od „jednego z najważniejszych intelektualistów niemieckich” z podziękowaniami za to, że tak zdecydowanie zabiega o negocjacje z Rosją. Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg to jego zdaniem „polityczny i wojskowy pyszałek”.
Tak, Niemcy to z pewnością wiarygodni sojusznicy. Wiarygodni sojusznicy Rosji!