Nakaz aresztowania prezydent Argentyny w mieszkaniu zastrzelonego prokuratora

W mieszkaniu argentyńskiego prokuratora Alberto Nismana, który badał atak na ośrodek żydowski w Buenos Aires z 1994 r., znaleziono projekt nakazu aresztowania prezydent Argentyny Cristiny Fernandez de Kirchner - podał dziennik "New York Times".
Gazeta powołuje się na prowadzącą dochodzenie w sprawie tajemniczej śmierci Nismana prokurator Vivianę Fein.
26 stron
W liczącym 26 stron dokumencie Nisman oskarżył argentyńską prezydent o próbę ochrony niektórych przedstawicieli irańskich władz przed odpowiedzialnością za zamach bombowy na ośrodek kulturalny AMIA (Stowarzyszenie Argentyńsko-Izraelskie) z 1994 roku, w którym zginęło 85 osób.
Projekt nakazu aresztowania znaleziono w koszu na śmieci w mieszkaniu Nismana. Prokurator domagał się też aresztowania szefa argentyńskiej dyplomacji Hectora Timermana.
Podejrzewani odrzucają oskarżenia
Zarówno Kirchner, jak i Timerman wielokrotnie odrzucali oskarżenia Nismana, jakoby próbowali w tajemnicy porozumieć się z Teheranem w sprawie anulowania międzynarodowych nakazów aresztowania przedstawicieli irańskich władz, ściganych w związku z zamachem.
Nakazy aresztowania tuż przed śmiercią
Według "NYT" to, że Nisman przygotował nakazy aresztowania, świadczy o napiętych stosunkach między nim a rządem tuż przed jego śmiercią. Prokuratora znaleziono martwego w jego własnym mieszkaniu w nocy z 17 na 18 stycznia. Miał ranę postrzałową głowy; obok ciała leżała broń.
Dzień później Nisman miał przedstawić w argentyńskim parlamencie dowody przeciwko pani prezydent, szefowi MSZ i innym przedstawicielom władz. Kilka dni przed śmiercią prokurator zarzucił im tajne porozumienie z Iranem. Twierdził, że w zamian za ochronę Irańczyków zwiększona miała zostać wymiana handlowa między Buenos Aires a Teheranem.
Gdyby doszło do wydania nakazu aresztowania...
Nowojorski dziennik cytuje politologa Sergio Berenszteina, który uważa, że wydanie nakazów aresztowania "wywołałoby bezprecedensowy kryzys w Argentynie". "Byłby to skandal na poziomie, jakiego wcześniej nie widzieliśmy" - dodał.
Burza po publikacji gazety "Clarin"
Jako pierwsza o istnieniu projektu nakazu aresztowania poinformowała w niedzielę argentyńska gazeta "Clarin". Według niej miał on zostać przygotowany w czerwcu 2014 r., czyli sześć miesięcy przed wysunięciem przez Nismana oskarżeń wobec pani prezydent.
Szef gabinetu ministrów Jorge Capitanich w poniedziałek na oczach dziennikarzy porwał egzemplarz "Clarin" zawierający doniesienia o nakazach aresztowania. Fein najpierw zaprzeczyła, jakoby Nisman przygotował te dokumenty, ale we wtorek potwierdziła ich istnienie.
"NYT" podaje też, że o napięciu wokół Nismana, który w ubiegłym tygodniu został pochowany na cmentarzu żydowskim w Buenos Aires, świadczą antyżydowskie plakaty, które w ostatnich dniach zaczęły się pojawiać w argentyńskiej stolicy. "Dobry Żyd to martwy Żyd. Dobry Żyd to Nisman" - głoszą.
Według szefa Delegacji Argentyńskich Stowarzyszeń Żydowskich Julio Schlossera ich celem jest "znieważenie Nismana, który pracował i poświęcił swoje życie dla sprawy AMIA". Jego zdaniem plakaty są też prowokacją wymierzoną w argentyńską społeczność żydowską, liczącą ok. 200 tys. osób.
Najnowsze

HIT DNIA
Kuriozalne tłumaczenia Tuska. "Musieliśmy szybko wydać pieniądze". WIDEO

Kto sięgnie po Superpuchar Polski? Łódź czeka na wielki finał

Mariusz Błaszczak: Rozdania pieniędzy z KPO po politycznej linii dokonała patologiczna władza
