Na granicy ukraińsko-polskiej zmarł ukraiński kierowca ciężarówki oczekujący w kolejce do odprawy!
Na granicy ukraińsko-polskiej w sobotę zmarł kierowca ciężarówki, oczekujący w gigantycznej kolejce na przekroczenie granicy - poinformował ukraiński portal Suspilne, według którego jest to już trzeci taki tragiczny przypadek. Kierowca ciężarówki, który zmarł na granicy ukraińsko-polskiej w kolejce do odprawy, to 38-letni Ukrainiec
Kierowca oczekiwał na przejazd na przejściu granicznym Krakowiec-Korczowa; nie podano z której strony granicy doszło do zdarzenia. Wiadomo, że poczuł się źle, została wezwana karetka pogotowia, a mężczyzna zmarł w drodze do szpitala.
Ukraińskie media: na granicy ukraińsko-polskiej zmarł kierowca ciężarówki oczekujący w kolejce#PAPinformacje https://t.co/hebXKpWJjq
— PAP (@PAPinformacje) December 16, 2023
Informację tę potwierdził portalowi Suspilne Wołodymyr Balin, wiceprezes Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych Ukrainy ASMAP.
Jest to trzeci przypadek śmierci ukraińskiego kierowcy od początku blokady ukraińsko-polskich przejść granicznych - zauważa Suspilne. 11 listopada w pobliżu przejścia granicznego Dorohusk-Jahodyn zmarł 54-letni kierowca ciężarówki, a 23 listopada w pobliżu przejścia Krakowiec-Korczowa inny, którego wieku nie podano.
6 listopada na przejściach z Ukrainą w Dorohusku i Hrebennem oraz w Korczowej rozpoczął się protest polskich przewoźników, którzy przepuszczali po kilka pojazdów w ciągu godziny.
W sobotę przed przejściem w Korczowej, do odprawy zapisanych zostało 750 ciężarówek. Samochody czekają na przekroczenie granicy m.in. na autostradowych MOP-ach w Hruszowicach - 310 samochodów, Młynach - 290 oraz na dk 94, gdzie w 4-kilometrowej kolejce na poboczach czeka 150 pojazdów.Jak podają służby, szacowany czas oczekiwania na przekroczenie granicy w Medyce przez kierowców samochodów ciężarowych wynosi w sobotę 91 godzin, czyli niecałe cztery doby. Jest to czas o kilka godzin krótszy od tego, jaki trzeba było czekać w piątek i krótszy o dobę o tego, jaki trzeba było odczekać w minionym tygodniu.
Z kolei przez przejście w Krościenku, na którym pilotażowo dopuszczono odprawy w ruchu towarowym pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 7,5 tony, ciężarówki na odprawę muszą czekać 18 godzin.
Na pozostałych przejściach odprawy prowadzone są na bieżąco. Jedynie autokary na przejściu w Korczowej muszą czekać na odprawę 1 godzinę.
Protestujący domagają się m.in. wprowadzenia przez Ukrainę oddzielnej kolejki dla samochodów wracających do Polski bez towaru, wprowadzenia zezwoleń komercyjnych dla firm ukraińskich na przewóz rzeczy z wyłączeniem pomocy humanitarnej i zaopatrzenia dla wojska ukraińskiego; zawieszenia licencji dla firm, które zostały utworzone po rosyjskiej inwazji na Ukrainę, a także przeprowadzenia ich kontroli. Podnoszony jest też postulat dotyczący likwidacji tzw. elektronicznej kolejki po stronie ukraińskiej.
Od 23 listopada w Medyce protestują również rolnicy, którzy poinformowali, że ich manifestacja na tym przejściu granicznym ma trwać do 3 stycznia 2024 roku.
W poniedziałek wójt Dorohuska Wojciech Sawa przekazał przewoźnikom blokującym drogę do przejścia granicznego w tym mieście decyzję o rozwiązaniu protestu. Jednakże w piątek Sąd Okręgowy w Lublinie uchylił decyzję wójta. To oznacza, że od poniedziałku przewoźnicy mogą ponownie zacząć protest.
Wiadomości
Wielkie koncerny pod lupą. Minister ds. sił lądowych Stanów Zjednoczonych ujawnia kulisy drogich zakupów zbrojeniowych
Wstrząsające słowa Kołakowskiej o jej związku. „Przez lata utrzymywał mnie na smyczy”. Karolak odpowiedział jednym słowem.
Najnowsze
Śliwka o Czarzastym na fotelu Marszałka Sejmu: To jest dla mnie scenariusz niezbyt przyjemny
Józef Piłsudski Pierwszym Marszałkiem Polski. 105 lat od historycznej uroczystości
Wielkie koncerny pod lupą. Minister ds. sił lądowych Stanów Zjednoczonych ujawnia kulisy drogich zakupów zbrojeniowych