Sprowadzą życie z Marsa na ziemię. Zastosują niebiański dźwig
NASA analizuje dwie potencjalne strategie sprowadzenia na Ziemię próbek skał i osadów pobranych przez łazik Perseverance z Marsa. Agencja ma nadzieję, że te próbki mogą zawierać dowody na istnienie życia pozaziemskiego.
Pobieranie próbek miało pierwotnie rozpocząć się w 2033 roku, ale rosnące koszty i opóźnienia spowodowały, że NASA musiała zrewidować swoje plany.
Obecnie agencja rozważa dwie alternatywne metody lądowania na Marsie w celu odzyskania cennych próbek. Planowany jest wybór jednej z nich w 2026 roku. Administrator NASA, Bill Nelson, podkreśla, że nowa strategia pozwoli na sprowadzenie próbek z Marsa przy znacznych oszczędnościach czasu i kosztów w porównaniu z poprzednim planem.
Pierwsza rozważana opcja zakłada wykorzystanie systemu lądowania opartego na tak zwanym „niebiańskim dźwigu”, technologii sprawdzonej już przez NASA. Drugie podejście opiera się na wykorzystaniu komercyjnych technologii rozwijanych przez prywatne firmy, takie jak SpaceX czy Blue Origin. Mimo że druga opcja jest potencjalnie tańsza (szacowany koszt od 5,8 do 7,1 mld dolarów w porównaniu z 6,6 do 7,7 mld dolarów opcji pierwszej), niesie ze sobą większe ryzyko ze względu na mniejsze doświadczenie z tymi technologiami.
Niezależnie od wybranej metody lądowania, do wyniesienia próbek na orbitę ma zostać użyta mniejsza, zmodyfikowana wersja marsjańskiego pojazdu startowego. Następnie próbki zostaną przejęte przez orbiter Europejskiej Agencji Kosmicznej, który ma je dostarczyć na Ziemię nie wcześniej niż w 2027 roku.
Naukowcy mają nadzieję, że analiza próbek z Marsa pozwoli lepiej zrozumieć historię geologiczna planety, ewolucję jej klimatu oraz potencjalną obecność życia w przeszłości. Nicola Fox, administrator współpracujący z NASA, podkreśla, że misja może rzucić światło na wczesne etapy Układu Słonecznego, jeszcze zanim życie pojawiło się na Ziemi.
Warto przypomnieć, że Program Mars Sample Return miał początkowo kosztować 7 miliardów dolarów, ale ze względu na wzrost kosztów do 11 miliardów dolarów i przesunięcie realizacji misji na 2040 rok, NASA zdecydowała się na reorganizację programu. W ramach tego procesu agencja przeanalizowała 11 propozycji od naukowców i firm prywatnych, z których dwie są obecnie rozważane.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Nasze Programy
Wiadomości
Najnowsze
Afery Tuska i Trzaskowskiego – cios w KO przed wyborami
Jakubiak: Prokuratora Generalnego trzeba wybierać w wyborach powszechnych
Tomczyk nieudolnie atakuje Karola Nawrockiego. „Czas pomyśleć o Polsce, panie ministrze”
Anusz: wypowiedzi dotyczące relacji polsko-amerykańskich są obciążeniem dla Trzaskowskiego