Merkel chce, by Syryjczycy ściągnęli do Niemiec swoje rodziny

Jak informuje niemiecki dziennik „Bild”, Angela Merkel chce wprowadzić w życie plan pozwalający na łączenie rodzin przyjętych do Niemiec uchodźców. Tylko w 2018 r. będzie mogło to zrobić prawie 400 tys. Syryjczyków przebywających w Niemczech.
„Bild” dotarł do szczegółów planu, który chce wprowadzić Angela Merkel. Polegać miałby on na możliwości ściągnięcia do Niemiec rodzin przebywających już w tym kraju uchodźców. Jak podaje za „Bildem” niezalezna.pl, obecnie uprawnionych do ściągnięcia do Niemiec swoich rodzin jest prawie 270 tys. Syryjczyków. Ta liczba w 2018 r. może wzrosnąć nawet do 390 tys.
Diametralnie wzrasta również liczba wydanych Syryjczykom i Irakijczykom przez Niemcy wiz „rodzinnych”.
Angela Merkel wzięła udział we wczorajszym szczycie migracyjnym w Paryżu, którego głównym wątkiem była migracja ludności z Afryki. Kanclerz Niemiec podkreślała potrzebę uregulowania sprawy przedostawania się imigrantów przez Morze Śródziemne do Europy.
Dziś w Telewizji Republika eurodeputowany Zbigniew Kuźmiuk tłumaczył jednak, że szczyt był głównie zabiegiem PR-owym i na rzeczywiste ustalenia trzeba będzie poczekać. - Realnych działań podejmowanych przez kraje Zachodu czy Komisję Europejską nie widać. To się nie zmieni do wyborów w Niemczech i momentu wykrystalizowania się tam nowego rządu, czyli mnie więcej do początku października – powiedział Kuźmiuk.
Polecamy Poranek Radia Republika
Wiadomości
Tusk jak zwykle się wściekł, a potem wygłosił orędzie. Pełne gróźb i typowych dla niego niedomówień [KOMENTARZE]
Nawrocki podziękował Trzaskowskiemu. "Może być Pan pewien, że zawsze po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy!"
Ile gwiazdy biorą za wesele? Nawet 50 tysięcy za jeden wieczór! Wiśniewski, Zenek i Narożna w cenniku ślubnych marzeń
Najnowsze

Tusk jak zwykle się wściekł, a potem wygłosił orędzie. Pełne gróźb i typowych dla niego niedomówień [KOMENTARZE]

Kanthak o koalicji Tuska: jest bankrutem, syndykiem masy upadłościowej

Nawrocki podziękował Trzaskowskiemu. "Może być Pan pewien, że zawsze po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy!"
