Co najmniej 8 osób zginęło w strzelaninie w liceum w mieście Santa Fe w stanie Teksas. Nie wiadomo, ilu jest rannych. Sprawca najpewniej został zatrzymany. Telewizja CNN informuje, że to już 22. podobny incydent w amerykańskiej szkole w tym roku.

Do strzelaniny doszło około godz. 7:30 rano czasu lokalnego. Według relacji jednej z uczennic, napastnik wszedł do klasy podczas lekcji plastyki i zaczął strzelać. Wszyscy zaczęli krzyczeć i uciekać - mówi w rozmowie z mediami. Dodała, że jedna dziewczyna została trafiona w nogę.

Uczniowie zostali ewakuowani na zewnątrz budynku. Większość nie wiedziała, co się dzieje. Po pięciu minutach usłyszeliśmy strzały - mówiła w rozmowie z CNN 14-letnia Angelica Martinez. Dodała, że były to przynajmniej cztery wystrzały.

Inna z uczennic w rozmowie z ABC opowiadała, że zaraz po rozpoczęciu ewakuacji zadzwoniła do mamy, by poinformować ją o strzelaninie. Mamo, tym razem to się dzieje naprawdę - powiedziała jej. W zeszłym tygodniu w szkole przeprowadzono ćwiczenia związane z ewakuacją budynku.

Sante Fe High School students have been moved across the street while multiple agencies investigate active shooter situation https://t.co/lUUGfKCRsj pic.twitter.com/1e6H0a2PNE

— ABC13 Houston (@abc13houston) 18 maja 2018

Students evacuated from high school in Sante Fe, Texas as authorities respond to active shooter incident. https://t.co/UatCU8kMdb pic.twitter.com/wsMWhSG9b7

— ABC News (@ABC) 18 maja 2018