Włoskie supermarkety zaczynają wycofywać ze sklepowych półek popularny krem od Ferrero. Cała sprawa dotyczy zarzutów, jakoby Nutella miała zawierać w sobie czynniki rakotwórcze. Firma odpiera zarzuty i uspokaja.
W maju ubiegłego roku Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności ostrzegł, że spożycie oleju palmowego może stwarzać zagrożenie dla zdrowia, szczególnie dla dzieci. W raporcie podano, że istnieją wystarczające dowody na to, iż estry glicydowe kwasów tłuszczowych – zanieczyszczenia powstałe w procesie przetwarzania rafinowanych olejów roślinnych – są genotoksyczne i rakotwórcze, a najwyższy ich poziom stwierdzono właśnie w oleju palmowym.
Olej palmowy występuje w wielu produktach spożywczych dostępnych na rynkach w całej Europie – mimo to – właśnie na Nutellę spadły słowa krytyki mówiące o zagrożeniu, jakie niesie za sobą częste spożywanie kremu (nawet w niewielkich ilościach).
Włoskie sklepy nie zbagatelizowały raportu i zaczęły wycofywać produkt od Ferrero ze swoich półek. Część marketów (w tym popularne dyskonty i supermarkety w kraju) całkowicie wycofały Nutellę ze sprzedaży.
Firma produkująca popularny krem nie uznała stawianych jej zarzutów i zadeklarowała, że nie zaprzestanie produkcji Nutelli zgodnie z tradycyjnym przepisem. Jak przekonuje, olej palmowy jest jej kluczowym składnikiem, bo to właśnie jemu słodki krem zawdzięcza swoją miękką konsystencję i długi okres ważności, a wszelkie inne substytuty zupełnie zmieniłyby charakter produktu.
– Wyłącznie oleju palmowego z produkcji Nutelli oznaczałoby tworzenie gorszego substytutu prawdziwego produktu, byłby to więc dla nas krok w tył – zaznaczył w rozmowie z agencją Reutera Vincenzo Tapella, kierownik ds. zakupów Ferrero.