Po pięciogodzinnych negocjacjach z prezydentem Janukowyczem liderzy opozycji ukraińskiej wyszli do zebranych na Majdanie. Oświadczyli, że władza nie jest skora do ustępstw. Rozczarowani brakiem przełomu w rozmowach protestujący zaczęli rozszerzać Majdan.
00:55 MAJDAN SIĘ ROZRASTA
Relacja Marty Jeżewskiej, korespodentki Telewizji Republika:
"Po słowach liderów cały Majdan jest wściekły. Ma dość bierności. Przed chwilą ruszono na budynek administracji prezydenta a Majdan rozrasta się o nową barykadę na ulicy Instytuckiej. Zbuntowany tłum doszedł do skrzyżowania z ulicą Bankowej, ale widząc wielki kordon milicji przed budynkiem administracji zawrócił do ulicy Olhynskiej. Protestujących jest coraz więcej, zbierają się w zorganizowane grupy i gromadzą na Instytuckiej"
23:25
Fragment przemówienia Arsenija Jacyniuka do zebranych:
Proszę wszystkich o dyscyplinę i porządek. Majdan się rozszerza. Nie zrobimy ani jednego kroku w tył.
23.15
Skrócone przemówienie Ołeha Tiahnyboka do zgromadzonych na Majdanie:
Przedstawiliśmy Janukowyczowi nasze postulaty. Oto one: po pierwsze, natychmiastowe uwolnienie aresztowanych patriotów. Przypominam, że jak dotychczas aresztowano 100 osób, a w trybie natychmiastowym władza chce zastosować areszt wobec ok. 1000 osób. Po drugie zwołanie nadzwyczajnej sesji parlamentu, na której rozwiązany zostałby rząd Azarowa. Trzecim postulatem jest amnestia wobec wszyskich uczestników protestów. Po czwarte powrót do konstytucji z 2004 r. Po piąte, zmiana prawa wyborczego i powołanie nowych komisji wyborczych.
23:12
Skrócone przemówienie Witalija Kliczki na Majdanie:
Może to, co powiem, was rozczaruje, ale proszę o cierpliwość. Przed chwilą wróciliśmy z kancelarii Janukowycza, gdzie spędziliśmy 5 godzin. Dymisja prezydenta nie wchodzi w grę. Dymisja rządu – nie chce się zgodzić. Dymisja Zacharczenki (szef ukraińskiego MSW – przyp. red.) – Janukowycz nie odpowiedział ani tak, ani nie. Nie ma co siadać z nimi do stołu negocjacyjnego. Lwów, Czerkasy, inne miejscowości opanowane przez naszych – tego boi się władza.
Władze próbują nas zastraszyć, ale nie poddamy się. Martwię się jednak o to, a nawet boję się odpowiadać matkom, dlaczego giną ich dzieci. Jutro będą nowe barykady, Majdan będzie się poszerzać, dopóki ci chłopcy nie zaczną się z nami liczyć. Zostaję na Majdanie z wami!
Musi powstać cala Ukraina, każdy, kto chce żyć w państwie prawa. Wierze, że bez rozlewu krwi dodatkowego możemy zmienić w naszym kraju władze. Jestem przekonany, że sobie poradzimy. W najbliższym czasie krok po kroku będę mógł wam pokazać kroki, które trzeba poczynić potem.
Nawołuję każdego z was, zaczynamy od dziś ogólnoukraiński strajk! Będę z wami!
22:59
– Panuje wiecowa atmosfera i wielkie poruszenie – relacjonował reporter Telewizji Republika Jan Pawlicki. – Ludzie są mocno zradykalizowali, zablokowali Kliczkę i nie chcieli go wpuścić pod scenę – mówił. Jednak szef partii UDAR w końcu dotarł na scenę i przemawiał.
Ołeh Tiahnybok, lider partii Swoboda, powiedział zebranym na Majdanie, że liderzy opozycji uzgodnili z prezydentem Janukowyczem przedłużenie rozejmu do do godz. 9.00 rano. Powiedział też, że władza gotowa jest wypuścić 40 zatrzymanych demonstrantów bez stawiania im żadnych zarzutów.
22:31 MINISTER SPRAWIEDLIOWŚCI: OPOZYCJA NIE CHCE POTĘPIĆ RADYKAŁÓW
Liderzy ukraińskiej opozycji, którzy w czwartek z prezydentem Wiktorem Janukowyczem rozmawiali o uregulowaniu kryzysu, odmówili przyłączenia się do oświadczenia, potępiającego radykalne działania przeciwników władz – oświadczyła szefowa MSW Ołena Łukasz.
– Niestety, przywódcy opozycji już po raz drugi odmówili ogłoszenia oświadczenia z potępieniem działań ekstremistycznych. Nie potępili także okupacji budynków miejscowych organów władzy państwowej. Nie znaleziono odpowiedzi na pytania, czy mają zamiar przywódcy opozycji nadal kontrolować przebieg radykalnych wydarzeń na ulicach Kijowa – powiedziała Łukasz, która uczestniczyła w spotkaniu.
21.54
– Szanse powstrzymania rozlewu krwi na Ukrainie są wysokie – oświadczył w czwartek wieczorem jeden z liderów ukraińskiej opozycji Arsenij Jaceniuk po rozmowach z prezydentem Wiktorem Janukowyczem.
Spotkanie w administracji prezydenckiej, w którym uczestniczyli także inni opozycyjni przywódcy, Witalij Kliczko i Ołeh Tiahnybok, trwało ok. 5 godzin.
21.53 TŁUMY ZAJMUJĄ SIEDZIMY WŁADZ W KOLEJNYCH MIASTACH
Oburzeni polityką władz Ukraińcy opanowali dwie kolejne siedziby obwodowych (wojewódzkich) administracji państwowych: w Tarnopolu, na zachodniej Ukrainie, oraz w Czerkasach, w centrum kraju.
Wcześniej tego dnia po krótkiej, lecz brutalnej walce z milicją ludzie wzięli szturmem administrację w Równem. Administracja we Lwowie została zajęta bez żadnych przeszkód; ok. 2 tysięcy ludzi po prostu weszło do budynku, a aktywiści zmusili jej szefa Ołeha Sało do napisania podania o dymisję.
Bez walk opanowano w godzinach wieczornych siedzibę administracji w Tarnopolu. Miejscowy portal „Za Zbruczem” donosi, że jej szef, czyli lokalny przedstawiciel prezydenta Wiktora Janukowycza, Wałentyn Choptian uciekł stamtąd jeszcze przed porą obiadową.
W Czerkasach na południe od Kijowa administrację państwową protestujący zajęli po starciach z milicją, która używała granatów hukowych i polewała tłum wodą. Po wyparciu milicjantów i wtargnięciu do środka ludzie zaczęli wyrzucać na ulicę meble, dokumenty i je palić.
Część ludzi zabarykadowała się w środku, oczekując na atak milicji, która – jak się obawiają – może podjąć kontratak z zewnątrz. Czerkaski portal „Progolovne” poinformował jednak, że trzy autobusy z funkcjonariuszami oddziałów specjalnych Berkut, które przyjechały wieczorem na miejsce wydarzeń, zawróciły i odjechały do jednostki.
„Tysiące aktywistów wyjaśniły berkutowcom, którzy przyjechali w pełnej gotowości bojowej, że nie warto przelewać krwi za te władze. Milicjanci wrócili do autobusów i odjechali. Ludzie skandowali w ich kierunku: „Milicja z narodem” oraz „Zuchy!” – czytamy.
20.56 MERKEL ROZMAWIAŁA Z JANUKOWYCZEM. POTĘPIŁA UŻYCIE SIŁY
Kanclerz Niemiec Angela Merkel w przeprowadzonej rozmowie telefonicznej z prezydentem Ukrainy Wiktorem Janukowyczem ostro potępiła przypadki użycia siły podczas wydarzeń w Kijowie i zaapelowała do niego o podjęcie poważnego dialogu z opozycją.
– Kanclerz podkreśliła, że to władze państwowe ponoszą odpowiedzialność za zagwarantowanie obywatelom prawa do wolnego głoszenia poglądów oraz pokojowych zgromadzeń – poinformował rzecznik rządu Steffen Seibert.
Merkel przekazała Janukowyczowi pilny apel, by rozpoczął poważny dialog z opozycją i doprowadził do osiągnięcia konkretnych wyników. Przedmiotem rozmów powinno być zdaniem niemieckiej kanclerz między innymi zbadanie i cofnięcie ustaw, uchwalonych w ekspresowym tempie 16 stycznia przez parlament Ukrainy, ograniczających prawa obywatelskie.
20.54 BERKUTOWCY-KIJOWIANIE ZAOPATRYWANI W BROŃ?
Relacja Marty Jeżewskiej z Telewizji Republika na podstawie informacji z jednego źródła:
"Otrzymałam informację od pośredników związanych ze szkołami milicyjnymi, że milicjanci i "berkutowcy" mieszkający w Kijowie dostali do swoich prywatnych domów broń. Mają być gotowi w razie wydania rozkazu przepędzenia protestujących na Majdanie Niepodległości".
20.29 BIAŁY DOM APELUJE DO WŁADZ UKRAINY O DIALOG Z OPOZYCJĄ
– Jesteśmy bardzo zaniepokojeni sytuacją na Ukrainie, wzywamy władze, by powstrzymały się od przemocy i zaangażowały w dialog z opozycją w odpowiedzi na uzasadnione aspiracje ukraińskiego społeczeństwa – powiedział rzecznik Białego Domu Jay Carney.
– Wzywamy władze Ukrainy, by powstrzymały się od użycia siły (wobec demonstrantów) i wspieramy dialog między rządem a opozycją – powiedział Carney na codziennym briefingu w Białym Domu.
Jak dodał, w ocenie USA eskalacja przemocy na ulicach Kijowa, w wyniku której zginęło już kilku uczestników antyrządowych protestów, jest "bezpośrednią konsekwencją" zignorowania przez władze uzasadnionych aspiracji i postulatów wyrażanych od dwóch miesięcy przez uczestników pokojowych demonstracji na Majdanie Niepodległości.
Ale pytany, czy w obecnej sytuacji prezydent Wiktor Janukowycz powinien podać się do dymisji, Carney powiedział: – To nie ja ani USA powinny o tym przesądzać". "To co robimy, to wzywamy do zakończenia przemocy – dodał. Przypomniał, że ponadto Departament Stanu anulował już wizy kilku osób odpowiedzialnych za użycie siły na Ukrainie. – Rozważamy też inne działania, jakie możemy podjąć, jeśli zajdzie taka konieczność – zapewnił.
20.01 ASHTON SPOTKA SIĘ Z JANUKOWYCZEM I OPOZYCJĄ
Szefowa dyplomacji UE Catherine Ashton pojedzie w przyszłym tygodniu do Kijowa, by spotkać się z prezydentem Wiktorem Janukowyczem i liderami opozycji dla ułatwienia dialogu w celu politycznego rozwiązania kryzysu na Ukrainie – poinformowano.
– Jedynie powszechny dialog pozwoli naprawdę posunąć sprawy naprzód. Drzwi do dialogu i rozwiązania politycznego muszą pozostać otwarte – głosi oświadczenie Catherine Ashton.
Zrzut ze strony www.ukrstream.tv
19.37 DEMONSTRANCI PRZYGOTOWUJĄ SIĘ NA EWENTUALNY ATAK PO ZAKOŃCZONYCH NEGOCJACJACH
Po zawarciu w czwartek rozejmu przez przeciwników rządu z milicją manifestanci działają zgodnie z zasadą: „chcesz pokoju – gotuj się do wojny”. Przynoszą opony, które mają zostać podpalone na drodze do dzielnicy rządowej, inni – ćwiczą miotanie kamieni z procy.
Rozejm, umożliwiający negocjacje opozycji z prezydentem Wiktorem Janukowyczem w sprawie rozwiązania konfliktu, trwał do godz. 19 czasu polskiego. Formalnie się zakończył, jednak walk nie podjęto, bo protestujący oczekują na wyniki rozmów prowadzonych przez opozycję z prezydentem.
19.10 WE LWOWIE POWSTAJĄ BARYKADY
Ukraińskie media podają, że we Lwowie ludzie wznoszą barykady.
18.47 JANUKOWYCZ: NIECH POLITYCY WSCHODU I ZACHODU PRZERWĄ WALKĘ O UKRAINĘ
Prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz wezwał w czwartek "polityków Wschodu i Zachodu" o przerwanie walki, jaką prowadzą między sobą o wpływy w jego kraju. – Nasz naród sam poradzi sobie z problemami, jakie teraz przeżywamy – oświadczył.
– W czym mogą nam pomóc politycy z Zachodu i Wschodu? Powinni przerwać wzajemną walkę o Ukrainę. Nasz naród sam poradzi sobie z problemami, jakie teraz przeżywamy. Jesteśmy oczywiście wdzięczni za chęci, ale - powiedzmy szczerze - za tymi dobrymi chęciami kryje się niekiedy elementarna walka o wpływ na Ukrainę – mówił Janukowycz w komentarzu przesłanym agencji Interfax-Ukraina.
Przypominając, że jego kraj zawsze leżał "na granicy między Wschodem a Zachodem", zapewnił: "Póki ja rządzę Ukrainą, nikomu nie uda się jej podzielić".
18.28 AZAROW: NA RAZIE STAN WYJĄTKOWY NIE JEST KONIECZNY
– Rząd Ukrainy jest gotów użyć wszelkich dostępnych środków w celu przywrócenia porządku, jeśli opozycja doprowadzi do impasu i zamieszki będą kontynuowane – oświadczył premier Mykoła Azarow w czwartek. – Na razie nie trzeba wprowadzać stanu wyjątkowego – ocenił.
– Obecnie nie widzimy potrzeby użycia surowych i skrajnych środków – powiedział Azarow w rozmowie z agencją Reutera. Ostrzegł jednak przed "stawianiem rządu w obliczu impasu".
– Niech ludziom się nie wydaje, że rząd nie dysponuje środkami pozwalającymi na zakończenie (obecnej sytuacji). Przywrócenie porządku w kraju jest konstytucyjnym prawem i obowiązkiem rządu – podkreślił ukraiński polityk, przebywający w Davos w Szwajcarii na Światowym Forum Ekonomicznym.
Widok na "linię frontu" od strony milicji || TWITTER/@dijibe
16.40 KLUBY PARLAMENTARNE POROZUMIAŁY SIĘ WS. UCHWAŁY DOT. UKRAINY
Kluby parlamentarne uzgodniły projekt uchwały Sejmu ws. Ukrainy – poinformowali posłowie Krzysztof Szczerski (PiS) i Tadeusz Iwiński (SLD). Znajduje się w nim zapis o możliwych sankcjach wobec Ukrainy ze strony społeczności międzynarodowej.
Szczerski kierował pracami zespołu, w skład którego weszli przedstawiciele wszystkich klubów sejmowych.
W uzgodnionym projekcie – jak wynika z rozmów z politykami z komisji spraw zagranicznych – znajduje się apel o podjęcie przez wszystkie strony konfliktu na Ukrainie dialogu politycznego na rzecz jego pokojowego rozwiązania oraz stwierdzenie, że Sejm stoi na stanowisku, że w razie kontynuowania polityki przemocy, społeczność międzynarodowa może zastosować sankcje wobec osób bezpośrednio odpowiedzialnych za użycie siły.
16.09 SZEF PE: MOŻLIWE SANKCJE WOBEC WŁADZ UKRAINY
– UE może nałożyć sankcje na władze Ukrainy sankcji w przypadku dalszego stosowania przez Kijów przemocy wobec opozycji – ocenił szef Parlamentu Europejskiego Martin Schulz. Za sankcjami opowiedzieli się europejscy chadecy.
– Jeżeli rząd nie zaprzestanie stosowania przemocy i będzie nadal stawiał na siłowe rozwiązanie, to trzeba będzie mu powiedzieć, że będzie to miało konsekwencje - aż do zablokowania kont bankowych i restrykcji w przyznawaniu wiz – powiedział Schulz w rozmowie z rozgłośnią Deutschlandfunk.
Zastrzegł, że UE nie powinna Ukrainie "zatrzaskiwać drzwi". – Jeżeli jako UE powiedzielibyśmy, że nie prowadzimy dalszych negocjacji z Ukrainą, (...) to wbilibyśmy ludziom na Majdanie i opozyc