Rząd Johnsona "po cichu" oferuje obywatelom UE bilet i do 2 tys. funtów za opuszczenie Wielkiej Brytanii. 1 stycznia 2021 r. obywatele UE zostali bez rozgłosu dodani do rządowego programu dobrowolnych powrotów, w którym wsparcie finansowe zachęca do wyjazdu do kraju pochodzenia.
Program brytyjskiego Home Office przed brexitem nie mógł obejmować obywateli krajów członkowskich Unii Europejskiej, którzy mieszkają w Wielkiej Brytanii.
Jego adresatami i adresatkami byli przede wszystkim legalnie zamieszkujący tam imigranci z krajów Brytyjskiej Wspólnoty Narodów, przede wszystkim Indii Zachodnich (Karaibów), Afryki i Azji.
Obecnie do grona potencjalnych beneficjentów programu dołączyli obywatele krajów Unii Europejskiej. Również Polacy.
Mieszkasz w Wielkiej Brytanii? Państwo da ci 2 tys. funtów zasiłku i kupi loty do ojczyzny, tylko wynieś się z Wysp na stałe. Oto plan brytyjskiego rządu na "pozbycie się" imigrantów. Od stycznia do programu mogą dołączyć również obywatele krajów Unii Europejskiej.
Program dobrowolnych powrotów do kraju pochodzenia funkcjonuje od wielu lat. Prowadzi go brytyjski Home Office, czyli instytucja na kształt polskiego ministerstwa, odpowiedzialna m.in. za politykę imigracyjną.
Do tej pory jednak program dotyczył przede wszystkich obywateli bardziej odległych krajów, a nie tych należących do Unii Europejskiej.
Gdy Wielka Brytania opuściła już Unię Europejską, do listy potencjalnych beneficjentów programu dobrowolnych powrotów dołączyli również obywatele europejscy, w tym także Polacy.
Jednocześnie rząd brytyjski informuje wszystkich imigrantów, że wciąż mogą pozostać na terytorium Wielkiej Brytanii. I to mimo brexitu. Wystarczy, że wypełnią odpowiednie dokumenty i otrzymają status osoby osiedlonej. Wtedy nikt ich z Wysp wyganiać nie będzie. Taki wniosek złożyło już ponad pół miliona przedstawicieli Polonii w Wielkiej Brytanii. Ostateczny termin takiej rejestracji upływa z końcem czerwca 2021 roku.