Kwarantanna na jachcie. To możliwe!
Władze Tajlandii ogłosiły, że turyści przybywający do tego kraju będą mogli odbyć obowiązkową kwarantannę na jachcie lub małym statku wycieczkowym. To kolejny pomysł na uratowanie turystyki w czasie pandemii koronawirusa.
W pierwszej fazie programu ma wziąć udział 100 właścicieli jachtów, którzy odbędą kwarantannę na popularnej wśród turystów wyspie Phuket. Docelowo program ma zostać rozszerzony i przynieść 58 mln dolarów przychodów z turystyki. Odbywający kwarantannę będą musieli mieć negatywny wynik testu na koronawirusa i będą zobowiązani do noszenia opaski na nadgarstek z nadajnikiem GPS.
Nie jest to pierwszy ruch mający ożywić turystykę w czasie pandemii. Wcześniej Tajlandia umożliwiła gościom odbywającym kwarantannę grę w golfa w jednym z sześciu ośrodków. W kwietniu ma ruszyć program hotelowych kwarantann w nadmorskich kurortach.
Turystyka, która jest ważną częścią gospodarki Tajlandii, mocno ucierpiała z powodu pandemii. Kraj ponownie otworzył się na turystów w październiku, ale nie skusiło to do podróży tłumów gości. W 2020 r. kraj odwiedziło 6,7 mln gości wobec prognozowanych 40 mln.
Tajlandia jest jednym z najlżej dotkniętych pandemią krajów. Po fali zakażeń koronawirusem na przełomie stycznia i lutego obecnie liczba nowych infekcji spadła do ok. 60 dziennie. Do grudnia 2020 r. przez większą część notowane były jedynie pojedyncze przypadki. Łącznie odnotowano 26 tys. zakażeń i 85 zgonów.