Minionej nocy kolejne łodzie z migrantami dotarły na włoską wyspę Lampedusa, gdzie od kilkunastu dni nie mija kryzys na tle masowego napływu uciekinierów z północy Afryki. Władze włoskich regionów buntują się przeciwko rządowej decyzji o utworzeniu w każdym z nich ośrodków ds. repatriacji migrantów. Poniżej wideo...
Po tym, gdy we wtorek przypłynęło około 900 migrantów na pokładzie 23 łodzi, ostatniej nocy na Lampedusę przybyło ponad 170 osób na pokładzie pięciu łodzi - podały miejscowe służby. Jedna z tych łodzi odpłynęła z Libii, a cztery pozostałe z wybrzeży Tunezji.
W prowadzonym przez Czerwony Krzyż ośrodku rejestracyjnym na wyspie przebywa prawie 1800 migrantów, wśród nich ponad 440 nieletnich bez opieki.
Dziś weszły w życie przepisy upraszczające procedurę utylizacji i demontażu łodzi, którymi migranci docierają na włoskie wybrzeża. Piętrzą się one na brzegach Lampedusy stanowiąc między innymi zagrożenie dla połowów.
Kolejnym problemem, z jakim musi zmierzyć się rząd Giorgii Meloni jest, jak informują środowe gazety, bunt władz regionów przeciwko konieczności znalezienia miejsc, w których w każdym z nich utworzone zostaną ośrodki repatriacji migrantów. Poszukiwania odpowiedniej lokalizacji już się rozpoczęły, ale towarzyszą im protesty miejscowych administracji.
Prasa przypomina, że do tej pory nie powiodły się próby skutecznego i masowego odsyłania migrantów, którzy nie mają prawa ubiegać się o azyl i pomoc we Włoszech. Wynika to głównie z tego, że Rzym nie ma odpowiednich porozumień z większością krajów pochodzenia tych osób. Według lokalnych władz utworzenie takich ośrodków nie rozwiąże więc problemu.
In the past 24 hours 20 more boats have arrived.
— Wall Street Silver (@WallStreetSilv) September 20, 2023
Total over over 18,000! More boats are underway towards Lampedusa, Italy.
The local population of the island is 6,000 and is now outnumbered by 3 to 1. Areas of the island are now blocked off and controlled by various ethnic… pic.twitter.com/DH7p0jCyUl