Katastrofa samolotu. Nie zgadniesz, co znaleziono w silnikach!

Jak poinformowało dzisiaj we wstępnym raporcie południowokoreańskie ministerstwo transportu, w obu silnikach Boeinga 737-800, który pod koniec grudnia ub.r. rozbił się na lotnisku Muan, znaleziono kacze pióra.
Co było w silnikach samolotu?
Do katastrofy doszło o godz. 9.03 czasu lokalnego 29 grudnia, kiedy samolot lądujący bez otwartego podwozia uderzył w betonową konstrukcję na końcu pasa startowego na lotnisku, gdzie zainstalowano lokalizatory. Samolot natychmiast stanął w płomieniach.
Komisja śledcza przy ministerstwie transportu ujawniła, że inspekcji poddano oba silniki Boeinga odzyskane z miejsca wypadku, „a w każdym z nich znaleziono pióra i plamy ptasiej krwi”.
W sobotę, podczas spotkania śledczych i przedstawicieli ministerstwa transportu z rodzinami ofiar, ujawniono, że badanie genetyczne wykazało, że znalezione pióra i krew należą do bajkałówki, gatunku kaczek wędrownych, które przylatują z Syberii.
Spośród 181 osób znajdujących się na pokładzie uratowano dwie.
Co mówi raport?
„Piloci zidentyfikowali stado ptaków podczas zbliżania się do pasa 01, a kamera lotniskowa sfilmowała (samolot o numerach) HL8088 zbliżający się do gromady ptaków podczas odejścia na drugi krąg”
- dodano w raporcie.
Śledczy zwracają uwagę, że nie ustalono dokładnego momentu zderzenia, ponieważ rejestrator danych lotu (FDR) i rejestrator głosu w kokpicie (CVR) przestały jednocześnie zapisywać dane na cztery minuty i siedem sekund przed zderzeniem maszyny z lokalizatorem w pobliżu pasa startowego. Ustalenie przyczyny awarii rejestratorów i dalsza weryfikacja danych zajmie kilka miesięcy.
W raporcie podano również, że kapitan miał wylatane ponad 6,8 tys. godzin, podczas gdy pierwszy oficer - 1650 godz.
Resort transportu poinformował, że dokument zostanie przekazany Organizacji Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego (ICAO), a także instytucjom lotniczym w Stanach Zjednoczonych, Francji i Tajlandii.
ICAO, agencja ONZ, której głównym zadaniem jest m.in. zwiększanie bezpieczeństwa w transporcie lotniczym, nakazuje śledczym sporządzenie wstępnego raportu w ciągu 30 dni od wypadku lotniczego i zaleca wydanie raportu końcowego w ciągu 12 miesięcy.
Źródło: Republika, PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Klarenbach. Tu się Mówi
Wiadomości
Politycy PiS apelują do Konfederacji. Poprzyjcie projekty dot. zmian w ustawie o obywatelstwie polskim
Lekarze mają już dosyć i domagają się od Tuska reakcji. Potrzebne jest pilne dofinansowanie służby zdrowia
Archiwum blokuje dostęp do akt Stasi dotyczących Angeli Merkel. Zasłaniają się „szkodą dla dobra państwa”
Najnowsze

Nowa miłość Anny Marii Jopek. Artystka wyznaje: "Szukałam go prawie pół wieku”

Politycy PiS apelują do Konfederacji. Poprzyjcie projekty dot. zmian w ustawie o obywatelstwie polskim

Wipler krytykuje "reformy" Żurka: ma być ręczne sterowanie
