– Komisja Europejska zaskarżyła Niemcy przed Trybunał Sprawiedliwości UE – poinformował komisarz ds. środowiska Karmenu Vela. Jest to spowodowane przekroczeniem dozwolonych wartości tlenków azotu w aż 66 niemieckich miastach oraz gminach. W 20 z nich przekroczenie było bardzo wyraźne.
Niemcy nie zdecydowały się podjąć kroków, by możliwie jak najbardziej skrócić okresy, w których przekraczany jest dopuszczalny limit. – Długo czekaliśmy, ale jeszcze dłużej czekać nie możemy – stwierdził komisarz Vella.
Ponadto KE pozwała także Francję, Wielką Brytanię, Włochy, Węgry oraz Rumunię. Także te kraje nie radzą sobie z obowiązującymi w UE od 2010 r. limitami dotyczącymi tlenków azotu lub pyłów drobnych.
Ponadto KE napomniała Niemcy oraz inne kraje z powodu zwlekania z reakcją na skandal z dieslami w Volkswagenie.
Jeżeli wymienione kraje przegrają z Komisją Europejską przed Trybunałem Sprawiedliwości UE, to spadną na nie wysokie kary. Ponadto rośnie polityczny nacisk wywierany na rządy tych krajów, by podjęły odpowiednie działania na rzecz poprawy jakości powietrza w miastach.
Eksperci uważają, że na krótką metę są tylko dwa rozwiązania – dodatkowe wyposażenie samochodów z silnikiem diesla oraz zakazy wjazdu do śródmieści miast.