W całym Kościele katolickim liturgia świąt Wielkanocy jest taka sama, jednak zwyczaje w różnych krajach różnią się. Dla Polskiego Radia 24 o zwyczajach we Francji i Szwajcarii wypowiedzieli się dr Kazimierz Szałata oraz ks. prof. Ignacy Bokwa.
– Uniwersalność Kościoła jest rzeczą zupełnie niezwykłą. Gdziekolwiek jesteśmy na świecie, we Francji, Belgii, Afryce czy Indiach, mamy tę samą liturgię Triduum Paschalnego i Niedzieli Zmartwychwstania - powiedział w Polskim Radiu 24 dr Kazimierz Szałata, filozof i teolog.
– We Francji w Wielką Sobotę nie ma święcenia pokarmów, choć w niektórych parafiach, polskich, taki zwyczaj jest utrzymywany. W Wielki Piątek natomiast we wszystkich miastach, dużych i małych, odbywają się drogi krzyżowe - dodał Szałata. Podkreślił, że szczególny zwyczaj towarzyszy wielkanocnemu porankowi - Po śniadaniu dzieci wychodzą np. do ogrodu w poszukiwaniu różnych „czekoladowych cudów”: baranków, jajek, zajączków.
Ksiądz profesor Ignacy Bokwa w PR 24 powiedział, że w Szwajcarii intensywnie obchodzona jest Wigilia Paschalna – Wówczas na nabożeństwo przychodzą całe rodziny, są też ludzie, którzy w ciągu roku rzadko pojawiają się w świątyni. Przychodzą oni do kościoła, by świadomie przeżyć tajemnicę paschalną.
Kapłan dodał, że w Szwajcarii nie odprawia się porannej mszy rezurekcyjnej. Poniedziałek Wielkanocny jest tam podobnie, jak w Polsce dniem wolnym od pracy - Jednak niewiele osób wówczas pojawia się w kościołach - dodał.