Portal dziennika "Jerusalem Post" poinformował, że izraelski statek handlowy Ams1 stał się w poniedziałek pierwszą jednostką, która otwarcie przeciwstawiła się rosyjskiej blokadzie Morza Czarnego. Rosja wprowadziła ją po tym, gdy wycofała się w połowie lipca z umowy, umożliwiającej Ukrainie eksport zboża ze swoich portów.
„Statek Ams1 zignorował rosyjskie groźby i wpłynął na ukraińską odnogę Dunaju w poniedziałek po południu” - komentuje "Jerusalem Post", powołując się na doniesienia ukraińskich mediów.
„Jednostka przepłynęła przez Morze Czarne bezpośrednią trasą z portu Aszdod, ochronę z powietrza zapewniał mu amerykański samolot P8 Poseidon” - poodała izraelska gazeta uzupełniając, że za Ams1 podążyły kolejne statki, które zakotwiczyły lub wkrótce zakotwiczą na Dunaju.
„Statki: Ams1, Sahin 2 i Yilmaz Kaptan otwarcie deklarowały poprzez system automatycznej identyfikacji statków lokalizacje w Ukrainie jako porty docelowe” - informował wcześniej amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
"Doniesienia o trzech cywilnych statkach płynących bez przeszkód na Ukrainę mogą sugerować, że Rosja albo nie chce, albo nie jest w stanie zatrzymać i przeszukać tych neutralnych jednostek” - komentował ISW.
Rosja ogłosiła zawieszenie tzw. porozumienia zbożowego 17 lipca. Dzięki porozumieniu zawartemu pod patronatem ONZ, mimo trwającej wojny, wyprodukowana w Ukrainie żywność mogła być eksportowana drogą morską. Kreml oświadczył również, że uzna za potencjalne cele wojskowe statki towarowe, zmierzające do ukraińskich portów i rozpoczął zakrojone na szeroką skalę ataki na infrastrukturę w Odessie i portach naddunajskich.