W czwartek indyjskie władze podały, że od początku pandemii odnotowano rekordową liczbę zakażeń - 50 tys. przypadku w ciągu doby.
Szacuje się, że już połowa mieszkańców indyjskich slumsów jest zakażona koronawirusem. Łącznie w Indiach to już 1,58 mln osób.
W ciągu ostatniej doby na COVID-19 zmarło 775 osób. W Indiach to już 35 tys. zgonów spowodowanych chorobą.
Ministerstwo zdrowia zaznacza, że liczba ozdrowieńców przekroczyła już milion, najlepiej ma się natomiast Delhi – tam wyzdrowiało już 89 proc. zakażonych.
Mimo rekordowego dobowego wzrostu zachorowań rząd w Indiach zapowiedział kolejne łagodzenie obostrzeń. Już z początkiem sierpnia mieszkańcy Indii będą mogli znów korzystać z siłowni, czy sal gimnastycznych. Przestanie także obowiązywać zakaz poruszania się po zmierzchu. Nadal jednak nie będzie można użytkować basenów, zawieszone jest kursowanie metra. Zakazane jest również organizowanie dużych zgromadzeń.
Naukowcy przypominają, że nie jest wiadoma trwałość odporności na koronawirusa. Sama obecność przeciwciał także nie gwarantuje ochrony przed nim.
