Na ministrze spoczywa ogromna odpowiedzialność. Przedstawiciel partii rządzącej ma między innymi zadbać o bezpieczeństwo cyfrowe podczas Igrzysk Olimpijskich w Tokio, które odbędą się w 2020 roku - napisało "New York Post".

Minister Sakurada odpowiadając na pytania opozycji próbował zatuszować swoją niewiedzę. Wyszło jednak na jaw, że mężczyzna nie ma pojęcia, czym są takie pojęcia jak ''sieć'' ''złośliwe oprogramowanie'' czy ''USB''.

Jego kompromitujące odpowiedzi wywołały śmiech opozycji. 

– Daję instrukcje moim pomocnikom i nigdy sam nie używam komputera. Jestem jednak pewien, że nasza praca jest wolna od błędów - tłumaczył się japoński polityk.