W ocenie Gorbaczowa, decyzje podjęte przez Pakt Północnoatlantycki podczas szczytu tylko na pozór są działaniami obronnymi. W rzeczywistości - twierdzi były prezydent ZSRR - są to działania zmierzające do ataku.

Jak podkreślał, retoryka uczestników szczytu w Warszawie "krzyczy o dążeniu, by niemalże wypowiedzieć wojnę Rosji ".

Były prezydent ZSRR stwierdził również, że członkowie NATO sprawiają wrażenie, jakby niczego się nie bali i próbowali wciągnąć do wojny nie tylko Rosję, ale i cały świat.