Papież Franciszek został zapytany o Donalda Trumpa podczas wczorajszej konferencji prasowej, która odbyła się na pokładzie samolotu, którym Ojciec Święty wracał z Fatimy.

– Jeden myśli tak, drugi inaczej, ale trzeba być bardzo szczerym – powiedział Franciszek. 

Dziennikarze zapytali papieża również o to, czy oczekuje, że Donald Trump „złagodzi” swoje stanowisko ws. zmian klimatycznych oraz migrantów. – To jest kalkulacja polityczna, jakiej ja nie mogę uczynić – odpowiedział Ojciec Święty.

– Nigdy nie chciałem oceniać bez wysłuchania kogoś. To dobrze wiecie. Zawsze są drzwi, które nie są zamknięte. Trzeba szukać drzwi, które przynajmniej są choć trochę uchylone, wejść i rozmawiać o wspólnych sprawach i iść naprzód krok po kroku – stwierdził Franciszek.