Rząd zareaguje na działania Komisji Europejskiej, które podejmowała w ostatnim czasie. Na pewno będzie to twardsze podejście w stosunku do działań, które będą niezgodne z traktatami lub będą ingerować w politykę zastrzeżoną dla krajów członkowskich – mówił na antenie Telewizji Republika rzecznik PiS Radosław Fogiel.
Jak tłumaczył obecnie coraz bardziej widać, że UE nie jest krainą mlekiem i miodem płynącą tylko areną ścierania się interesów państwowych. – W momencie, gdy Polska jest coraz bardziej atrakcyjna, przestaje być źródłem taniej siły roboczej, inne kraje za pomocą różnych narzędzi wpływają na UE, żeby realizować własne interesy – wyjaśnił.
Zaapelował, by nie demonizować Unii, bo to próbuje robić opozycja. – Jeżeli rzeczywiście Komisja Europejska postanowi iść na całość i w sposób bezprecedensowy złamać ustalenia między państwami członkowskimi, sytuacja będzie wymagała namysłu i być może innych działań – zapowiedział. – Na razie wykorzystujemy instrumenty, które są dostępne.
#WPunkt | @radekfogiel (@pisorgpl):
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) August 10, 2022
Nie demonizujmy Unii, to robi opozycja. To świadczy o ich stanie umysłu. Jeśli #KE będzie chciała zmienić ustalenia, to sytuacja będzie wymagała innych działań w przyszłości. #włączprawdę #TVRepublika
Dodał, że Prawo i Sprawiedliwość ma świadomość, że w dłuższej perspektywie polityka Unii Europejskiej nie zmieni się, jeśli nie zmieni się skład Komisji Europejskiej, a co najważniejsze – Rady Europejskiej. – Nie można budować krótkoterminowych strategii. Jeżeli chcemy wprowadzić reformy w UE, to najpierw konserwatyści muszą wygrywać wybory w swoich krajach – wyjaśnił.
Zapraszamy do obejrzenia całej rozmowy w oknie poniżej.